Człowiek od zarania swoich dziejów w historii zależny był od siły natury. Tzw. Rewolucja agrarna, pozwoliła na niewielką zmianę, jednak dotyczyło to tylko kwestii tworzenia skupisk ludzkich. Wprowadzaliśmy system kontroli upraw i hodowli zwierząt. Dotychczasowe metody uwarunkowane na brak ingerencji w świat natury, ustąpiły działaniom o charakterze planowym.
Ten system utrwalony przez kilka tysięcy lat doprowadził do tego, co znamy dziś. Rolnictwo przemysłowe i produkcja żywności to zagadnienia znane każdemu. Jedno w tym całym mechanizmie nie ulega wyraźnej zmianie. Nasza zależność od sił natury i jej zasobów.
Obecnie zagadnieniem wymagającym istotnych i planistycznych decyzji, jest kwestia suszy, oraz postępujące wyczerpywanie zasobów wód podziemnych w Polsce. Od kilku lat ten temat jest coraz częściej poruszany jako kwestia o wielkim znaczeniu dla Polskiego rolnictwa i nie tylko. Zabezpieczenie wszystkich obywateli to problem złożony na tyle, że nie uda się go rozwiązać tylko na szczeblu centralnym.
Plan wymaga od rządzących współpracy na wielu płaszczyznach. Muszą to być działania nie tylko na polu ustawodawczym, ale i edukacyjnym. Jesteśmy 5 krajem w Europie mającym największy problem z zasobami wodnymi. Jeżeli nie zaczniemy, zdecydowanie wdrażać konkretnych rozwiązań w szybkim czasie, czekają nas bolesne konsekwencje.
Dzisiejsza polityka przeciwdziałająca nadchodzącym skutkom suszy przypomina w istocie bardziej „taniec deszczu” aniżeli realizacje rozwiązań prowadzących do zabezpieczenia kraju. Rozwiązania można czerpać z krajów zachodnich, które już dawno zaczęły z tym problemem walczyć. Nie można liczyć tylko na intensywny deszcz i zmianę pogody.
Adam Cyrański, Poseł na Sejm RP
(Artykuł sponsorowany)
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS