Piłkarze Wisły Puławy w niedzielne popołudnie mierzyli się na własnym stadionie z zespołem Podlasia Biała Podlaska.
Puławianie byli faworytem pojedynku i rzeczywiście od początku to oni przejęli inicjatywę. Świetne okazje do zdobycia gola mieli między innymi Adrian Paluchowski czy Bartłomiej Bartosiak, jednak w bramce gości nieźle spisywał się Wiktor Krasowski. W pierwszej części spotkania pomimo przewagi puławian, nie udało im się przełożyć tego na skuteczne akcje. Do przerwy na tablicy wyników widniał bezbramkowy remis.
Ta sytuacja diametralnie zmieniła się w drugiej części spotkania. W 51. minucie świetne podanie Krystiana Putona wykorzystał Paluchowski. Ponad kwadrans później Wisła prowadziła już 2:0 po dość kuriozalnej sytuacji. Wrzutka Tomasza Zająca w pole karne Podlasia odbita po plecach jednego z piłkarzy tego zespołu wpadła do siatki gości obok zaskoczonego bramkarza. W 78. minucie zamieszanie pod bramką Podlasia wykorzystał Emil Drozdowicz, który pojawił się na boisku zaledwie kilkanaście minut wcześniej i podwyższył przewagę na 3:0. 6 minut później gracze Podlasia po raz kolejny w tym meczu skierowali piłkę do własnej bramki i było już 4:0 dla puławian. W 88. minucie świetną akcję Dominika Cheby wykończył Emil Drozdowicz. Przysłowiową „kropkę nad i” postawił w ostatnich chwilach meczu Lukas Kuban.
Wisła Puławy – Podlasie Biała Podlaska 6:0 (0:0)
Gole: Paluchowski 51, gol samobójczy 68, Drozdowicz 78,88, gol samobójczy 83 , Kuban 90
Wisła: Kołotyło- Kuban- Pielach, Cyfert, Cheba, Piotrowski (86 Brągiel), Kiczuk (86 Pigiel), Kacprzycki (64 Drozdowicz), Bartosiak (61 Zając), K.Puton (86 Łuczkowski), Paluchowski
Już w najbliższą sobotę rywalem Wisły na wyjeździe będzie KSZO Ostrowiec Świętokrzyski, będzie to ostatni trzecioligowy mecz wiślaków w rundzie jesiennej.
Foto: YT/moovio
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS