W Bielenach Wrocławskich, miejscowości oddalonej od Wrocławia o zaledwie kilka kilometrów, pali się hala magazynowa, firmy zajmującej się m.in. archiwizacją i niszczeniem dokumentów.
Ogień objął spore ilości sprasowanej makulatury.
Kiedy na terenie zakładu pojawił się ogień, przebywało w nim 13 osób, pracowników firmy. Wszyscy ewakuowali się samodzielnie. Nikt na szczęście nie został poszkodowany.
Jak informują nasi słuchacze, za pomocą Gorącej Linii RM FMF, kłęby dymu widać niemalże z każdej części miejscowości.
Obecnie trwa akcja gaszenia ogromnego pożaru. Jak przekazał dziennikarzowi RMF FM Mateuszowi Chłustunowi rzecznik wrocławskich strażaków, na początku akcji na miejscu z ogniem walczyło 13 strażackich zastępów, które próbowały zlokalizować pożar. Teraz jest ich już 21.
Strażacy starają się oddzielić płonącą halę od pozostałej części zakładu, by uchronić kolejne budynki od pożaru. Do gaszenia używają m.in. czterech wozów z drabinami. Na miejscu są też dwie cysterny, by na bieżąco uzupełniać zapas wody w zbiornikach.
Gaszenie pożaru potrwa jeszcze kilka godzin.
Kiedy strażakom uda się opanować ogień – resztki makulatury trzeba będzie wydobyć z pogorzeliska i dokładnie przelać je wodą.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS