A A+ A++

Ogromne kontrowersje wzbudził projekt ustawy przygotowany przez KO i Polski 2050-TD o zmianie ustaw w celu wsparcia odbiorców energii elektrycznej, paliw gazowych i ciepła oraz niektórych innych ustaw. Projekt, który 28 listopada wpłynął do Sejmu, zawiera m.in. propozycję nowelizacji ustawy z 20 maja 2016 r., która została zmieniona 9 marca br. Nowy projekt zakłada m.in. zmianę limitów odległości przy inwestycji w OZE i wywłaszczenia. Według parlamentarzystów PiS, jest to “ustawa pisana pod dyktando lobbystów”.

Jedną z kontrowersji wywołał poseł KO Michał Szczerba, który w rozmowie z WP wyznał, że “nie zna tego projektu”, choć… widnieje pod nim jego podpis.

– Brawo, Władysław Kosiniak-Kamysz. Pana koledzy z Trzeciej Drogi wnieśli do Sejmu projekt ustawy, zakładający wywłaszczania ludzi pod farmy wiatrowe. Projekt zawiera także zgodę na budowę wiatraków ledwie 300-400 metrów od domów. Mieszkańcy wsi będą za to z pewnością bardzo wdzięczni PSL – napisała wprost na Twitterze Beata Szydło.

Do jej słów odnosiła się w czasie rozmowy na antenie Radia Zet Paulina Hennig-Kloska z Polski 2050:

— Nie ma mowy o żadnych wywłaszczeniach na podstawie tej ustawy, to skandaliczna dezinformacja. To są jakieś fobie polityków, którzy sami chcieli wywłaszczać ludzi pod CPK — zapewniała. Jednocześnie dolała oliwy do ognia i przyznała wprost:

– Faktycznie żona jednego z naszych doradców dot. klimatu pracuje w firmie zagranicznej, ale absolutnie na żadnym etapie nie miała nic wspólnego z ustawą – komentowała na antenie radia.

– Mierzymy się z absurdalnym atakiem (..) główną stroną, której zależy na wstrzymywaniu transformacji energetycznej w Polsce jest Putin – mówiła Hennig-Kloska.

Przedstawiciele Prawa i Sprawiedliwości mówią z kolei, że to ustawa pisana na konkretne zamówienie:

– Propozycje przepisów ws. wiatraków wyglądają na ustawę pisaną pod dyktando lobbystów; w tym projekcie są takie “kwiatki” jak możliwość przełamywanie planów zagospodarowania zwykłą uchwałą rady gminy czy budowa wiatraków w parkach krajobrazowych – mówił na antenie TVP Radosław Fogiel (PiS).

Fogiel podczas rozmowy w TVP1 krytykował zapisy tego projektu, nazywanego potocznie “ustawą wiatrakową”. Wskazywał, że zgodnie z tytułem projekt miał dotyczyć zamrożenia cen energii, a tymczasem – jak mówił – tylnymi drzwiami wprowadzono zapisy, które “kompletnie demolują regulacje dotyczące budowy wiatraków”.Poseł PiS powiedział też, że propozycje przepisów przedstawione przez KO i Polskę 2050-TD umożliwiają wywłaszczanie również ziemi rolnej pod budowę wiatraków, umożliwiają przełamywanie planów zagospodarowania zwykłą uchwałą rady gminy. “Wystarczy, że inwestor przekonana kilkunastu radnych i może budować wiatraki, mimo że tam nie jest to przewidziane” – stwierdził Fogiel.– Tam są jeszcze inne kwiatki takie jak chociażby budowa fotowoltaiki albo wiatraków w parkach krajobrazowych – dodał poseł PiS.– To wygląda na ustawę pisaną pod dyktando lobbystów, to jest ustawa, która ma prawie 100 stron, bardzo konkretnych, specjalistycznych odwołań, zmian wielu innych ustaw. Trudno uwierzyć, żeby grupa posłów zajmująca się cenami energii i taryfami ot tak nagle wydała z siebie dodatkowe kilkadziesiąt stron tego typu zapisów. To wygląda jak pisane pod dyktando branży wiatrakowej i to trzeba wyjaśnić, skandal jest ogromny – powiedział Fogiel.Jego zdaniem projekt KO i Polski 2050-TD należy wyrzucić do kosza, a w Sejmie jest złożony projekt PiS dot. zamrożenia cen energii. I – jak podkreślił Fogiel – w tym projekcie nie ma “nie ma żadnych wrzutek, żadnych wiatraków”. “A co więcej, w przeciwieństwie do projektu PO i Polski 2050, jest przedłużenie ochrony cenowej również dla małych i średnich przedsiębiorców, bo koledzy z partii tworzących większość parlamentarną tak byli zajęci pisaniem ustawy pod wiatraki, że zapomnieli w niej o małych i średnich przedsiębiorcach” – mówił Fogiel.

Projekt autorstwa posłów KO i Polski 2050-TD zakłada zamrożenie cen prądu, gazu i ciepła dla gospodarstw domowych i podmiotów wrażliwych do końca czerwca 2024 r. Zakładane jest utrzymanie proporcjonalnych obecnych limitów zużycia i utrzymanie grup objętych ochroną. Jak czytamy w uzasadnieniu, “środki przeznaczone na finansowanie wsparcia odbiorców uprawnionych (…) będą pochodziły z Funduszu COVID-19, który będzie zasilany z gazowej składki na Fundusz Wypłaty Różnicy Ceny za 2022 r. oraz innymi środkami w sposób przewidziany stosownymi przepisami”. Według portalu WysokieNapiecie.pl “cała operacja zostanie sfinansowana na koszt Orlenu”.

Zaproponowane przez Polskę 2050-TD i KO przepisy ustawy dokonują zmiany w zakresie wymogu minimalnej odległości elektrowni wiatrowej od zabudowy mieszkalnej oraz parku narodowego.

Z projektu wynika, że ustalenie lokalizacji inwestycji w elektrownię wiatrową uwzględniać ma odległość elektrowni od terenu podlegającego ochronie akustycznej, zależnie od maksymalnego emitowanego hałasu elektrowni wiatrowej.

– Proponuje się, by miejsce budowy elektrowni wiatrowej uzależnić od mocy hałasu, jaki emitują. (…) Wiatraki cichsze będą mogły stanąć bliżej, natomiast te głośniejsze powinny być lokowane znacznie dalej od zabudowań, tak, aby nie powodować uciążliwości – napisano w uzasadnieniu.

Projektodawcy proponują m.in., aby w ustawie o gospodarce nieruchomościami dopisać, że celem publicznym jest również “budowa, przebudowa i utrzymanie instalacji odnawialnego źródła energii o łącznej mocy zainstalowanej elektrycznej większej niż 1 MW, w szczególności elektrowni wiatrowej wraz z inwestycją towarzyszącą”.

Politycy PiS krytykują projekt wskazując, że może on prowadzić do wywłaszczenia ludzi pod farmy wiatrowe.

“Nie ma mowy o wywłaszczeniach pod wiatraki, ale nikt nie będzie mógł blokować inwestycji, gdy będzie ona uznana za inwestycję celu publicznego” – powiedział w czwartek szef klubu KO Borys Budka, komentując projekt.

Źródło: Stefczyk.info za Twitter/Radio Zet/ PAP/TVP Autor: kos/ godl/

Fot.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułInwestycje w Łodzi kończą się w 2023 r., ale tylko formalnie. Realnie to kolejne miesiące prac
Następny artykułMagiczne spojrzenie, hipnotyzujący wzrok? Tak, jeśli zimą odpowiednio zadbamy o okolice oczu