Większości mieszkańców nie spodobał się pomysł zamknięcia sporej części parku Chrobrego w Gliwicach. Na władze Gliwic wylała się fala krytyki. Tym bardziej, że do miejskiej kasy nie wpłynie nawet złotówka od przedsiębiorcy z Zabrza, bo park został użyczony bezpłatnie! Pierwotnie wystawa miała być czynna do końca lutego, ale już wiemy, że nie będzie.
„Miejski Zarząd Usług Komunalnych w Gliwicach oraz organizator Ogrodów Malowanych Światłem, zdecydowali za porozumieniem stron o skróceniu czasu funkcjonowania wystawy do 7 stycznia” – poinformował MZUK.
MZUK przyznaje, że „pomysł ten wzbudził duże i – co przyznajemy – nieoczekiwane kontrowersje. Szanujemy prawo mieszkańców do wyrażania swojego zdania, a niezadowolenie części gliwiczan są dla nas istotnym sygnałem do podjęcia działania. Zasmucające jest jednak to, że infrastruktura Ogrodów stała się celem aktów wandalizmu i niszczenia mienia”.
„W związku z tą sytuacją zdecydowaliśmy się zaproponować rozwiązanie kompromisowe, polegające na skróceniu czasu trwania wystawy do 7 stycznia. Po tym terminie, maksymalnie w ciągu tygodnia, teren zostanie uprzątnięty, a park w całości dostępny dla mieszkańców od połowy miesiąca” – informuje MZUK.
Zobacz też: „Zabiorę pani mieszkanie, urozmaicę wyposażenie i wynajmę pani za pieniądze”
Nieoficjalnie wiadomo, że zainteresowanie „wystawą” jest bardzo małe. Gliwiczanie zbojkotowali przedsięwzięcie. W ankiecie, którą przeprowadziliśmy na naszym Facebooku mieszkańcy wyrazili swoje zdanie (1800 oddanych głosów).
Dodatkowo sprawę udostępnienia parku zgłosiła do prokuratury radna Katarzyna Kuczyńska-Budka.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS