Ponad tysiąc osób podpisało internetową petycję do premiera Mateusza Morawieckiego z żądaniem o przywrócenie nauki stacjonarnej w polskich szkołach. Za inicjatywą stoją rodzice z Limanowej.
Autorka petycji to mieszkanka Limanowszczyzny. Jak sama podkreśla, nie chce wywołać dyskusji o pandemii, polityce czy religii. – To mój osobisty apel rodzica, bo dla mnie dzieci są najważniejsze. Ważniejsze niż zakupy w galerii, wizyta w muzeum czy kinie. Priorytetem powinno być przywrócenie nauki stacjonarnej. Ponad wszystkim, przede wszystkim i ponad podziałami. Dla tych dzieci, które korzystają z basenów, klubów fitness, stoków, kin i teatrów to ważne by otworzyć te miejsca. Dla mnie również. Ale są dzieci dla których szkoła to jedyne miejsce – nauki, rozrywki, spotkań z rówieśnikami. Z całym szacunkiem do wysiłków włożonych w rozwój „zdalniaka”, błagam: otwórzcie szkoły! – apeluje.
Internetową petycję można podpisać TUTAJ. Do tej pory poparło ją ponad tysiąc osób.
– Przywrócenie stacjonarnej działalności szkół jest stawiane na pierwszym miejscu na całym świecie. A czy jest priorytetem w Polsce? Żądamy natychmiastowego otwarcia placówek szkolnych dla dzieci i młodzieży w każdym wieku. Nie zgadzamy się, aby stacjonarna działalność szkół była na ostatnim miejscu w kolejce luzowania obostrzeń. Z całym szacunkiem do wysiłków włożonych w rozwój edukacji zdalnej żądamy otwarcia szkół! – zaapelowano.
Sygnatariusze apelu do premiera wskazują, że całe społeczeństwo płaci wysoką cenę za ochronę starszych i najbardziej narażonych na skutki COVID-19, a także za obronę systemu opieki zdrowotnej przed zapaścią, przy jednocześnych obawach o stan polskiej gospodarki. – To wszystko jest bardzo ważne i jednocześnie bardzo trudne do pogodzenia. Nie wszyscy jesteśmy zgodni co do zastosowanych metod i sposobu wprowdzania obostrzeń. Wielokrotnie i na wielu płaszczyznach nie będziemy się zgadzać, ale dobro naszych dzieci to coś, co łączy nas wszystkich – napisano w petycji.
Pomysłodawcy odezwy do premiera apelują, by dla dobra dzieci zająć wspólne stanowisko ponad podziałami i głośno powiedzieć, że priorytetem powinno być przywrócenie nauki stacjonarnej w szkołach.
– Rozwój społeczny naszych dzieci i ich edukacja są ważniejsze niż zakupy w galerii, wizyta w muzeum, kinie czy na stoku. Z tych miejsc, których otwarcie dla wielu z nas jest również ważne, skorzysta część dzieciaków, wybiorą się tam od czasu do czasu z rodzicami. Do szkół uczęszczają wszystkie dzieci, a dla wielu z nich szkoła to jedyne okno na świat. Nie trzeba być naukowcem, żeby zobaczyć, że dzieciom dzieje się wielka krzywda, na którą nie będziemy milcząco przyzwalać – czytamy w liście otwartym do Mateusza Morawieckiego.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS