A A+ A++

W maju 2019 roku konsorcjum Belgium Naval & Robotics, złożone z Naval Group i ECA Group, podpisało kontrakt na budowę dwunastu niszczycieli min dla Belgii i Holandii. Prace postępują zgodnie z harmonogramem i znana jest już ostateczna konfiguracja nowych okrętów przeciwminowych.

Belgijska i holenderska marynarka wojenna zamówiły po sześć jednostek każda. Floty obu państw otrzymają ponadto wyposażenie specjalistyczne, które stworzy szeroki wachlarz narzędzi możliwych do wykorzystania w realizacji misji. Obejmuje on:

  • Piętnaście kutrów bezzałogowych Inspector 125, które same mogą przenosić kolejne mniejsze pojazdy bezzałogowe
  • Dziesięć śmigłowców bezzałogowych Skeldar V-200
  • Dwadzieścia podwodnych pojazdów bezzałogowych A18-M do wykrywania i klasyfikacji min
  • Piętnaście sonarów holowanych T18-M
  • Czternaście podwodnych pojazdów zdalnie sterowanych Seascan
  • Czterdzieści dwa roboty bezzałogowe do niszczenia min K-STER C
  • Jedno zabudowane w kontenerze centrum kontroli i kierowania, które może działać z lądu lub dowolnego okrętu zdolnego przyjąć kontener.

Dwa dodatkowe kutry będą dostarczone w wersji Inspector 125-S przystosowanej do trałowania. Będą one mogły holować jeden trał niekontaktowy Modular Lightweight Minesweep II opracowany przez międzynarodowe konsorcjum z wiodącą rolą polskiego Centrum Techniki Morskiej. Dodatkowo będą na nich zamontowane generatory akustyczne do wzbudzania min. W tej wersji kutrów pędniki zastąpiono klasycznymi śrubami napędowymi dla zwiększenia mocy. Dzięki temu kutry mogą prowadzić trałowanie z prędkością do 8 węzłów, a prędkość maksymalna wynosi 13 węzłów.

Śmigłowiec bezzałogowy Skeldar.
(Maciej Hypś, Konflikty.pl)

Kuter Inspector 125 w standardowej konfiguracji osiąga 25 węzłów i może przez czterdzieści godzin operować w odległości dwunastu mil morskich od okrętu macierzystego. Można na niego załadować pojedynczy pojazd A18-M lub sonar T-18M. Alternatywnie może pomieścić jednocześnie dwa pojazdy Seascan i sześć robotów K-STER C.

Urządzenia, które nie są jeszcze produkowane seryjnie, powinny mieć gotowe prototypy do 2022 roku. Każdy z systemów przejdzie osobny cykl testów dostosowany do jego charakterystyki. Systemy komercyjne – jak Seascan czy K-STER C – będą mogły przejść certyfikację wcześniej niż pozostałe. Wszystkie urządzenia będą musiały przejść kilkupoziomowy etap integracji, ponieważ mniejsze roboty będą mogły być wypuszczane i podejmowane przez większe pojazdy bezzałogowe, a każdy z nich musi mieć jeszcze łączność z okrętem macierzystym.

Testy i program kwalifikacji będzie prowadzony przez konsorcjum Belgium Naval & Robotics przy asyście belgijskiej marynarki wojennej. Próby systemów bezzałogowych odbędą się w Bretanii, bo tam, w Concarneau, znajduje się jedna ze stoczni Naval Group. Według harmonogramu pierwszy cykl prób powinien się zakończyć w 2023 roku. Dzięki temu marynarze będą mieli czas zapoznać się z działaniem systemów jeszcze przed wejściem okrętów do służby. Cięcie blach pod pierwszą jednostkę powinno się rozpocząć w połowie tego roku, a okręt powinien być dostarczony w 2024 roku.

Nosiciel pojazdów bezzałogowych kuter Inspector 125.
(ECA Group)

Po wejściu do służby wszystkie urządzenia na okrętach będą obsługiwane przez marynarzy danej floty. Nie zakłada się outsourcingu żadnych usług do podmiotów prywatnych. Rekrutacja przyszłych załóg ma się rozpocząć jeszcze w tym roku. W pierwszym etapie będzie prowadzona wśród obecnych marynarzy służby czynnej, którzy najpierw będą musieli uzyskać podstawowe kwalifikacje w obsłudze pojazdów bezzałogowych. Potem rozpocznie się szkolenie w  obsłudze konkretnych typów wyposażenia.

Na samych okrętach będą zainstalowane sonary trójwymiarowe iXblue FLS 60 zaprojektowane specjalnie do wykrywania min i przeszkód podwodnych. Dzięki mapowaniu trójwymiarowemu oferują możliwość dokładnej geolokalizacji wykrytych obiektów. Ta sama firma dostarczy również bezwładnościowe systemy nawigacyjne Marins i Quadrans oraz szyfrowany system wymiany danych NETANS. Pozwoli to działać okrętom nawet w warunkach zagłuszania lub fałszowania systemów nawigacji satelitarnej.

Podstawowym urządzeniem nawigacyjnym będzie radar Terma SCANTER 6000. Jest to radar dwuwspółrzedny działający w paśmie X zdolny do wykrywania celów morskich i celów lecących na małej wysokości. Radar zaprojektowano jako rozwiązanie pośrednie między komercyjnymi radarami nawigacyjnymi a drogimi, wyspecjalizowanymi radarami wojskowymi. Jest to urządzenie sprawdzone, bo wcześniej znalazło zastosowanie między innymi na lotniskowcu Charles De Gaulle, fregatach typu Iver Huitfeldt czy brytyjskich fregatach typu 26 i typu 31.

Armata Bofors 40 Mk4.
(BAE Systems)

Główne uzbrojenie artyleryjskie okrętów będzie stanowiła pojedyncza armata automatyczna Bofors 40 Mk4 kalibru 40 milimetrów. Szybkostrzelność szacuje się na 300 pocisków na minutę. Ostrzeliwanie celu może być prowadzone w sześciu różnych trybach działania, w tym przy wykorzystaniu uniwersalnej amunicji programowalnej 3P. Lufa o długości siedemdziesięciu kalibrów podnosi się w zakresie od –20 do +80 stopni, jej żywotność wynosi do pięciuset strzałów. Maksymalny zasięg prowadzenia ognia wynosi 12,5 kilometra. Z armat Bofors 40 Mk4 korzystają między innymi marynarki wojenne Japonii, Szwecji, Finlandii, Islandii, Estonii, Urugwaju, Indonezji i Malezji.

Ponadto okręty będą uzbrojone w zdalnie sterowane stanowiska FN Herstal Sea deFNder, których głównym elementem jest karabin maszynowy M2HB-QCB. Stanowisko, wyposażone w celowniki dzienne i nocne, jest przeznaczone do obrony bezpośredniej okrętu, szczególnie przed zagrożeniami asymetrycznymi, na przykład szybkimi łodziami wykorzystywanymi przez terrorystów.

Okręty będą napędzane silnikami dostarczonymi przez Anglo Belgian Corporation. Od ponad 100 lat specjalizuje się ona w produkcji silników okrętowych. Każda jednostka otrzyma dwa silniki diesla 6DZC i pojedynczy silnik 12VDZC. Te pierwsze w zależności od wariantu osiągają moc 1402–2038 koni mechanicznych, a drugi – 2800–4076 koni mechanicznych. Moc silników będzie przenoszona na wały i śruby napędowe dostarczone przez hiszpańskie przedsiębiorstwo Baliño

Zobacz też: Seria kradzieży z holenderskich muzeów wojskowych

(navalnews.com)

Belgium Naval & Robotics

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułBiałystok daje przykład!
Następny artykuł29.03. 2021 – Jajko, czy kura?