Pandemia koronawirusa znacznie uszczupliła tegoroczny kalendarz WRC. Rozegrano jak dotychczas sześć rund. Siódmą i ostatnią miał być Ypres Rally w trzeciej dekadzie listopada. Włodarze rozgrywek wspólnie z Automobile Club d’Italia postanowili dołączyć do harmonogramu Rally Monza – niezwykle popularne wśród kibiców wydarzenie, rozgrywane na legendarnym obiekcie związanym z Formułą 1.
Impreza odbędzie się w dniach 4-6 grudnia, a podczas sobotniego etapu załogi wyjadą na klasyczne odcinki specjalne wokół jeziora Como. Niewykluczone, że o losach tytuły rozstrzygną jednak próby wytyczone na torze. Sebastien Ogier, jeden z kandydatów do końcowego triumfu, nie obawia się nietypowego formatu rajdu.
– To wspaniała wiadomość – powiedział Ogier. – Mamy krótki sezon, więc każdy rajd jest mile widziany. Impreza we Włoszech to zawsze przyjemność. Jest tam dużo pasji, okazywanej tej dyscyplinie.
– Monza to kultowe miejsce dla sportów motorowych, ale nigdy nie uczestniczyłem w Rally Show. Cieszę się, że to już nie będzie do końca show, ponieważ byłoby zbyt łatwo jak na rundę WRC. Odcinki w okolicach Como zapowiadają się nieźle, choć nawet nie wiem czego się spodziewać.
– Region jest piękny i uwielbiam tę część świata. Wyobrażam więc sobie, że te oesy będą wspaniałe. Mam nadzieję, iż moja wyobraźnia się nie myli i nie mogę się już doczekać, kiedy tam będę – zapowiedział Sebastien Ogier.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS