O tym, że los Davida Badii jest przesądzony, zakomunikował on sam po spotkaniu z Piastem Gliwice, które przy stanie 1:0 dla Lechii zostało przerwane przez pseudokibiców klubu z Gdańska. “Zrobiliście w klubie chlew, teraz macie trybun gniew” – głosił transparent wywieszony przez ich fanów. Hiszpan na konferencji pomeczowej powiedział, że nie będzie prowadził drużyny w przyszłym sezonie. Teraz przyszło tego potwierdzenie.
Badia odchodzi. Wygrał jedynie z Legią
– David Badia nie będzie trenerem Lechii Gdańsk w kolejnym sezonie. Umowa hiszpańskiego szkoleniowca wygaśnie 30 czerwca 2023 roku i nie zostanie przedłużona. Z Klubem pożegna się również trener asystent, Alberto Vázquez – czytamy na oficjalnej stronie klubu z Pomorza.
Tak naprawdę ta misja od razu była skazywana na niepowodzenie, gdyż Hiszpan w żadnym swoim poprzednim klubie nie odnosił dobrych rezultatów, a Gdańsku dał siebie zapamiętać jako człowiek, który powtarzał, że przed zespołem “dziewięć finałów”. 21 marca, gdy przychodził do Lechii, do końca sezonu pozostawało dokładnie dziewięć kolejek, lecz jego podopieczni spadli już po sześciu spotkaniach pod jego wodzą. Badia był trzecim szkoleniowiec gdańszczan w tym sezonie. Wcześniej zespół prowadzili Marcin Kaczmarek oraz Piotr Stokowiec.
Swoje jedyne zwycięstwo 48-latek odniósł w przedostatniej kolejce. Wówczas Lechia 1:0 ograła wicemistrza kraju Legię Warszawa po golu zza połowy boiska autorstwa Macieja Gajosa. W pozostałych spotkaniach dwa razy zremisował i sześć przegrał. Uzyskał średnią 0,56 punktu na mecz.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS