A A+ A++

Bramkarz Artur Rudko jest pierwszym piłkarzem, który zasili Lecha Poznań w tym okienku transferowym.

Po zdobyciu mistrzostwa Polski, Lech Poznań przygotowuje się do występu w eliminacjach do Ligi Mistrzów. Niespodziewanym ciosem dla klubu była decyzja o odejściu z drużyny dotychczasowego trenera – Macieja Skorży. Jesienią w „Kolejorzu” nie zagrają też tacy piłkarze jak Jakub Kamiński, Pedro Tiba czy Mickey van der Hart.

Ten ostatni był przez część sezonu podstawowym bramkarzem Lecha Poznań. Jego odejście oznaczało, że poznaniacy będą szukali zastępstwa. Informowaliśmy o zainteresowaniu lechitów dwoma bramkarzami – Franciszkiem Plachem z Piasta Gliwice i Arturem Rudko.

I właśnie ten drugi zawodnik został pierwszym wzmocnieniem „Kolejorza”. Rudko związał się z klubem roczną umową. – Artur formalnie został na rok wypożyczony z ukraińskiego Metalista Charków. Mamy jednak w umowie opcję wykupu i związania się z naszym nowym zawodnikiem na kolejne dwa lata – tłumaczy Tomasz Rząsa, dyrektor sportowy Kolejorza.

– Słyszałem wiele o zespole Lecha. Mieliście tu w przeszłości sporo ukraińskich piłkarzy. Nie znam ich co prawda aż tak dobrze i nie miałem okazji się z nimi kontaktować, ale wiem, że polska liga jest mocna. Wymagająca pod względem fizycznym, ale równocześnie pełna dobrych piłkarzy. Wiem też, że mój nowy klub będzie teraz występował w eliminacjach do Ligi Mistrzów. I będzie to wielka szansa dla Poznania i klubu, by reprezentować Polskę na najwyższej europejskiej arenie – powiedział Budko.

Nowy zawodnik Lecha ostatnie trzy lata spędził na Cyprze, gdzie występował w Pafos FC. Był tam pierwszym bramkarzem – w 92 spotkaniach wpuścił 87 bramek. – To oczywiste, że będę chciał tu grać o najwyższe cele. Pierwszym jest naturalnie sięgnięcie ponownie po tytuł mistrzowski, a także wywalczenie Pucharu Polski. I oczywiście zrobienie wszystkiego, co w naszej mocy, by w pierwszej kolejności powalczyć o awans do fazy grupowej Ligi Mistrzów – powiedział bramkarz.

Źródło: Lech Poznań / oprac. AK

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułRafael Nadal walczy z czasem i bólem. Wujek Toni daje nadzieję
Następny artykułGwiazdor chce własny klub i wybrał już miejsce