Potwierdziły się tym samym poniedziałkowe doniesienia Motorsport.com. Wtedy informowaliśmy o nagłym zwrocie akcji w obozie Ducati.
Niemal gotowa była już umowa dla Jorge Martina – od długich tygodni faworyta do objęcia fabrycznego fotela – ale Marquez wyraził brak zainteresowania przejściem do Pramac Racing, mimo zapowiedzianego otrzymania najnowszego motocykla, i zagroził odejściem do innego producenta.
Ducati postanowiło więc dać fabryczny etat Marquezowi, który utworzy duet z Francesco Bagnaią. Umowa dotyczy sezonów 2025 i 2026. Z kolei rozczarowany Martin szybko dopiął swój transfer do Aprilii.
– Bardzo się cieszę, że w przyszłym sezonie włożę czerwony kombinezon Ducati – przekazał Marquez. – W zasadzie od pierwszego kontaktu z Desmosedici GP miałem frajdę z jazdy i adaptowałem się bardzo szybko.
– Od tamtego momentu wiedziałem, że chcę kontynuować tę ścieżkę, rozwijać się i dołączyć do zespołu, z którym Francesco Bagnaia zdobył dwa mistrzowskie tytuły. Cieszę się, że zrobię ten krok w 2025 roku i jestem wdzięczny Ducati za zaufanie.
– Chciałbym podziękować Nadii [Padovani], Carlo [Merliniemu], Michele [Masiniemu] i całej rodzinie Gresini Racing za otwarcie drzwi do zespołu w bardzo szczególnym momencie mojej kariery. Teraz nadal będziemy się dobrze bawić i damy z siebie wszystko przez pozostałą część sezonu. To mój priorytet.
Marquez zastąpi w fabrycznym fotelu Eneę Bastianiniego, który także pożegna się z Ducati. Źródła Motorsport.com wskazują na związek z obozem KTM.
Marc Marquez zadebiutował w MotoGP w 2013 roku i aż do zeszłego sezonu związany był z Hondą. Współpraca dała sześć laurów w królewskiej klasie. Rozczarowany osiągami RC213V, Hiszpan przesiadł się na Ducati, dołączając do satelickiej ekipy Gresini Racing. Obecnie jest trzeci w tabeli sezonu.
Marc Marquez, Gresini Racing Team
Autor zdjęcia: Gold and Goose / Motorsport Images
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS