Stało się. Inter Mediolan zdetronizował Juventus i wygrał Serie A na cztery kolejki przed końcem sezonu. Zrobił to w imponujący sposób, bo z przewagą w postaci 13 punktów nad Atalantą. Ten wynik da się jeszcze poprawić, ale o tym nikt w niebieskiej części Mediolanu nie będzie teraz myślał. Tam mogą otwierać szampany.
34 mecze, 82 punkty, bilans bramkowy 74:29, reszta stawki zdystansowana. Co tu dużo mówić, Antonio Conte zrobił kapitalną robotę. Po ponad 10 latach tytuł mistrzowski wraca do Mediolanu. To koniec dominacji Juve, które nie oddawało trofeum przez ostatnie 9 lat. Tak więc to sukces o dodatkowym wymiarze.
Sukces jak najbardziej zasłużony. Dość powiedzieć, że Inter ostatni raz przegrał mecz ligowy w styczniu. Prezentował równą formę, potrafił zawstydzić najlepszych. Miał w zespole kilka mocnych punktów na czele z Lukaku, ale postacią, którą powinno chwalić się najbardziej, jest Antonio Conte. Mało który kibic Interu widział tego szkoleniowca w obecnych okolicznościach, a tu proszę.
S I A M O N O I. S I A M O N O I.
I C A M P I O N I D E L L’ I T A L I A S I A M O N O I. 1️⃣9️⃣⚫️🔵#IMScudetto #IMInter #ForzaInter pic.twitter.com/Y64V27gUKf— Inter (@Inter) May 2, 2021
Fot. Newspix
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS