Doświadczony Niemiec był na liście życzeń Audi i w piątek najpierw Haas ogłosił, iż popularny „Hulk” odejdzie z zespołu po bieżącym sezonie, a następnie Sauber poinformował, iż zatrudnił 36-latka z myślą nie tylko o kampanii 2025, ale i kolejnych latach rywalizacji, już pod nowym szyldem.
Współpraca z Sauberem nie będzie dla Hulkenberga zupełną nowością. Dla ekipy z Hinwil jeździł on już w sezonie 2013. Teraz jednak w perspektywie jest reprezentowanie barw Audi, które oficjalnie – przejmując Saubera – dołączy do F1 w 2026 roku.
– Wracam do zespołu, z którym pracowałem w 2013 roku i miło wspominam tamtejszą atmosferę – przekazał Hulkenberg. – Perspektywa ścigania się dla Audi jest czymś wyjątkowym. Kiedy niemiecki producent wkracza do Formuły 1 z taką determinacją, okazja jest szczególna.
– Reprezentowanie fabrycznej ekipy takiego producenta i to z jednostką napędową pochodzącą z Niemiec jest dla mnie zaszczytem.
Wiadomo, że wielkim zwolennikiem zatrudnienia Hulkenberga był Andreas Seidl, odpowiedzialny za sportową część całego projektu Audi. Niemcy współpracowali w Porsche podczas epizodu w WEC.
– Jesteśmy bardzo szczęśliwi, mogąc ponownie powitać Nico w Hinwil i wspólnie ścigać się w Formule 1 – dodał Seidl. – Ze swoją szybkością, doświadczeniem i zaangażowaniem w pracę zespołową będzie ważną częścią transformacji naszego zespołu oraz projektu Audi. Od samego początku istniało obopólne zainteresowanie, aby w długoterminowej perspektywie coś razem budować.
– Nico to silna osobowość, a jego wkład na poziomie zawodowym i osobistym pomoże nam osiągnąć postęp zarówno w kwestii rozwoju samochodu, jak i budowy zespołu.
Zatrudnienie Hulkenberga oznacza, że na pewno z Sauberem pożegna się ktoś z dwójki Valtteri Bottas i Zhou Guanyu. Możliwe jednak, że zarówno Fin, jak i Chińczyk będą musieli poszukać sobie nowego pracodawcy. Audi chce bowiem ściągnąć także Carlosa Sainza. Hiszpan jest najwyżej na liście życzeń niemieckiego producenta, a on także pozostaje bez etatu na sezon 2025.
Z kolei Haas nie ujawnił, kto zastąpi Hulkenberga i czy na kolejny rok pozostanie Kevin Magnussen. Kandydatem do zapełnienia wakatu wydaje się być Oliver Bearman, obecnie podopieczny Ferrari, mający za sobą udany debiut w Grand Prix Arabii Saudyjskiej.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS