Niewiele ponad miesiąc temu, jeszcze przed rozpoczęciem mistrzostw Europy, pojawiły się pierwsze plotki związane z możliwym transferem Wojciecha Szczęsnego do Al-Nassr. W związku z tym, że Juventus sprowadził Michele Di Gregorio i to w nim widzi podstawowego bramkarza na kolejny sezon, to klub chciał pozbyć się Polaka. Klub z Arabii Saudyjskiej oferował Szczęsnemu dwuletnią umowę z zarobkami na poziomie około 20 mln euro rocznie. Ostatecznie oba kluby nie zdołały się porozumieć, więc temat tego transferu upadł.
Szczęsny ma kontrakt z Juventusem do czerwca przyszłego roku i zarabia tam około 6,5 mln euro za sezon, co jest jedną z najwyższych pensji w zespole. – Dla mnie bardzo w życiu liczy się lojalność. Kontrakt miałem z dwoma klubami w swoim życiu. A ja bardzo wierzę w wypełnianie kontraktów. To znaczy, że jeżeli ja podpisuję umowę na dwa lata, to ja dokładnie wiem, co chcę robić przez najbliższe dwa lata. Tak samo, jeśli podpisuję go na cztery, czy na 10 lat. Chcę uszanować warunki tego kontraktu – mówił Szczęsny w rozmowie z Foot Truckiem.
– Dla mnie lojalność to również taka sytuacja, że jeśli klub, jakikolwiek teoretyczny klub, który dał ci dużo, potrzebuje ten kontrakt zerwać i potrzebuje pomocy, to też jestem w stanie pomóc. Oczywiście, jeśli za dużo na tym nie stracisz. Jeśli teoretycznie Juventus chciałby, abym odszedł, to byłbym na to gotowy, nawet jeśli byłby to tylko mój akt wdzięczności za dotychczasowe lata. To nie znaczy, że tak jest – dodał polski bramkarz.
Przez ostatnie dni Szczęsny był też przymierzany do transferu do Monzy, która zajęła dwunaste miejsce w poprzednim sezonie ligi włoskiej. – Temat tego transferu jest między sugestią a marzeniem. Zobaczymy, czy może to przerodzić się w negocjacje, kto wie – mówił Adriano Galliani, prezes Monzy podczas rozmów z dziennikarzami.
Al-Nassr ma nowego bramkarza. Ani Szczęsny, ani Ederson
Od momentu fiaska rozmów z Juventusem nt. Szczęsnego Al-Nassr nie próżnowało. Długo klub walczył o Edersona z Manchesteru City i oferował 30 mln euro. Manchester City oczekiwał jednak kwoty dwukrotnie wyższej, więc negocjacje i w tym przypadku nie doszły do skutku. Teraz jednak jest już wszystko jasne.
Saudyjczycy ogłosili, że nowym bramkarzem Al-Nassr zostanie Bento z Athletico Paranaense. Brazylijczycy zarobili na nim 18 mln euro, a piłkarz podpisał czteroletni kontrakt z nowym pracodawcą. To był pierwszy transfer przeprowadzony przez Al-Nassr w tym oknie autorstwa nowego dyrektora sportowego, którym jest Fernando Hierro, czyli legenda Realu Madryt.
Przez ostatnie tygodnie Bento pojawiał się w medialnych plotkach w kontekście transferu do Interu Mediolan lub Liverpoolu. Inter zdecydował się jednak postawić na Josepa Martineza z Genoi, za którego zapłacił 13,5 mln euro.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS