A A+ A++

Oficjalnie w piątek po południu FC Barcelona potwierdziła, że Sergi Roberto pozostanie na Camp Nou. O tym, że Hiszpan przedłuży umowę z klubem, spekulowano już od kilku tygodni. Nowy kontrakt 31-latka z “Dumą Katalonii” obowiązywać będzie do czerwca 2024 roku. Istnieje także możliwość przedłużenia go o kolejny rok, piłkarz musi jednak rozegrać odpowiednią ilość meczów w sezonie. FC Barcelona poinformowała także, że klauzula odstępnego będzie wynosiła 400 milionów euro. 

Zobacz wideo
Słoweńcy już wkrótce mogą mieć przewagę nad resztą świata w skokach

Ostatni raz Sergi Roberto umowę z “Dumą Katalonii” przedłużał rok temu. W tamtym czasie sporo mówiło się o tym, że Hiszpan może opuścić klub. Jego odejście zablokował jednak Xavi, który stwierdził, że 31-latek może być ważną częścią projektu, ponieważ jest bardzo wszechstronnym i doświadczonym piłkarzem. Nieraz pokazywał, że jest w stanie solidnie zagrać na prawej obronie, w środku pomocy, czy też jako skrzydłowy. 

Sergi Roberto w barwach Barcelony rozegrał łącznie 339 meczów. Zdobył 15 goli oraz 40 asyst. Najsłynniejszym trafieniem popisał się w pamiętnym rewanżowym starciu przeciwko PSG w sezonie 2016-2017 w Lidze Mistrzów. Ekipa z Camp Nou po pierwszym pojedynku w Paryżu przegrywała 4-0, ale w rewanżu dokonała niemożliwego. Udało jej się zdobyć 6 goli, a stracić tylko jednego. W doliczonym czasie gry Sergi Roberto zdobył bramkę na 6-1, dającą awans “Dumie Katalonii” do kolejnej rundy po dokonaniu wielkiej remontady. 

Fatalne informacje dla reprezentacji Polski. Kluczowy piłkarz wypada ze zgrupowania

OFERTY AVANTI24.PL: Jakie buty na wiosnę 2023? Te czółenka w wiosennych barwach przypadną do gustu paniom 50+!

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułProducenci samochodów obawiają się racjonowania energii dla e-aut
Następny artykułLekarze przyznają: Joe Biden miał raka