13 mistrzostw świata wśród kierowców i 12 wśród konstruktorów – tak prezentuje się dorobek Adriana Neweya, który osiągał takie sukcesy w największych zespołach F1 jak Williams, McLaren czy Red Bull. W tym gronie brakuje oczywiście Ferrari, gdzie ewentualny tytuł byłby idealnym zwieńczeniem kariery Brytyjczyka.
Do tego jednak nie dojdzie, bowiem walkę o jego usługi wygrał Aston Martin. Tym samym spełniły się lipcowe zapowiedzi znanego prezentera, Jeremy’ego Clarksona, o tym, że 65-latek poszukuje mieszkania w hrabstwie Oxfordshire. Zieloni oficjalnie potwierdzili jego zwerbowanie na specjalnie zorganizowanej konferencji prasowej.
Oczywiście nadrzędną rolę w tym wszystkim odegrał Lawrence Stroll, który w nowej erze regulacyjnej chce walczyć o najwyższe laury. Pomóc w tym ma nowy kampus technologiczny w Silverstone, silniki Hondy i właśnie pomysłowość Neweya, który został zatrudniony jako Managing Technical Partner. Dzięki temu jego rola będzie bardzo podobna do tej, jaką pełnił w Red Bullu.
Tam działem technicznym zarządzał Pierre Wache, a w Astonie dalej będzie to robił Dan Fallows wspierany przez niedawno zwerbowanego z Ferrari, Enrico Cardile. Oprócz tego należy pamiętać o wsparciu ze strony Andy’ego Cowella i Fernando Alonso, który w końcu będzie mógł współpracować z Neweyem:
“Jestem zaszczycony dołączeniem do Astona Martina. Jestem naprawdę zainspirowany i pod wrażeniem pasji oraz zaangażowania Lawrence’a, a jego determinacja skupia się na stworzeniu najlepszego zespołu na świecie”, przyznał 65-latek.
“To jedyny większościowy udziałowiec zespołu, który tak aktywnie angażuje się w sport. Jego zaangażowanie potwierdza rozwój nowego kampusu technologicznego oraz tunelu aerodynamicznego w Silverstone. Są one nie tylko najnowocześniejsze, lecz także tworzą idealne środowisko do pracy.”
“Dzięki znakomitym partnerom jak Honda i Aramco posiadają wszystkie kluczowe elementy infrastruktury potrzebne do tego, by Aston Martin stał się zespołem wygrywającym mistrzostwa świata. Nie mogę się doczekać tego, by pomóc w osiągnięciu tego celu.”
Newey rozpocznie pracę w Silverstone 1 marca 2025 roku, czyli po zakończeniu okresu wypowiedzenia z Red Bullem. Brytyjczycy potwierdzili także, że Adrian zostanie ich udziałowcem. W ten sposób będzie rozliczana część jego sowitego wynagrodzenia. Nie sprecyzowano jednak długości umowy obu stron. Poinformowano jedynie o wieloletnim porozumieniu, choć przyjmuje się, że będzie ono obowiązywać przez pięć lat.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS