Minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro na antenie Polsat News bronił działań policji w sprawie pani Joanny. W identycznym tonie wypowiadają się inni politycy prawicy.
Jej historię kilka dni temu ujawniło TVN. Kobieta źle się czuła psychicznie i skontaktowała się ze swoją lekarką psychiatrką. Podczas rozmowy z lekarką przyznała, że ponad tydzień wcześniej przeprowadziła aborcję farmakologiczną (przeprowadzenie własnej aborcji nie jest w Polsce karalne).
Lekarka mając podejrzenie, że kobieta może targnąć się na swoje życie, zadzwoniła pod telefon alarmowy 112. Kilka minut później w jej domu zjawili się lekarze, a także policja, która następnie jechała z Joanną do szpitala. Na SOR policjanci otoczyli Joannę kordonem, twierdzili, że popełniła przestępstwo, zabrali jej laptop i telefon. Policjantki weszły też z Joanną do gabinetu ginekologicznego. Kazały jej się rozebrać, kucać i kaszleć.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS