A A+ A++

Hamleta i Ofelię łączą skomplikowane uczucia. W ich miłości nic nie jest oczywiste. Ofelia, odrzucona przez kochanka i emocjonalnie doprowadzona do ostateczności, stoi już w wodzie i zamierza się utopić. Waha się jednak, rozpatruje wszystkie „za” i „przeciw”, dostrzega, czym naprawdę była jej relacja. Dyskutuje z Hamletem i całym dworskim światem, widząc, jak została zmanipulowana i sprowadzona do przedmiotu męskich rozgrywek.

“OFELIAkontraHAMLET” to spektakl, który pokazuje, że walka płci i walka o równouprawnienie zawsze będą rządzić naszym światem. Ten konflikt jest nierozstrzygalny, ale paradoksalnie nadaje sens istnieniu człowieka, utrzymuje go w działaniu i napięciu. Nieważne, kto wygra, za chwilę i tak role się odmienią. Wszystko jest tym samym – na scenie mamy więc czasem Ofelię i Hamleta, czasem dwóch Hamletów, niekiedy dwie Ofelie. Pojedynek trwa, zmienia tylko formę.

Stanisław Wyspiański, a za nim Rafał Matusz, reżyser spektaklu, proponuje nową wersję odczytania sztuki Szekspira. Na podstawie dwóch klasycznych tekstów autora Wesela: Śmierci Ofelii i Studium o Hamlecie powstała rzecz o przenikaniu się – ale i konflikcie – światów kobiet i mężczyzn.

Scenariusz i reżyseria: Rafał Matusz
Ofelia: Krzysztofa Gomółka-Pawlicka
Hamlet: Jacek Panek
Światło, oprawa muzyczna, kostiumy: Marzena Chojnowska


Gramy:

  • 17 maja (piątek), godz. 19:00 / PREMIERA
  • 18 maja (sobota), godz. 19:00 / PREMIERA

Bilety w cenie 50/55 zł można nabyć przez Internet: https://teatrgdyniaglowna.interticket.pl/ lub dokonując rezerwacji pod nr tel. 600 306 634.




Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułKrakowski polityk PiS poparł… rywala PiS na Podhalu. Coraz większe podziały na prawicy w Małopolsce
Następny artykułNowa Toyota hitem. Cena? Już 140 tys. Polaków nie może spać