A A+ A++

Głosowanie nad odwołaniem przewodniczącej Ewy Filipiak było inicjatywą członków Zarządu Powiatu Limanowskiego. Dotarliśmy do wniosku z uzasadnieniem projektu uchwały, pod którym jako pierwsi podpisali się Mieczysław Uryga i Agata Zięba.

W piątek, 10 września podczas sesji Rady Powiatu Limanowskiego nieoczekiwanie doszło do odwołania Ewy Filipiak z funkcji przewodniczącej. Wniosek i projekt uchwały podpisało 23 radnych. Kolejno, większością głosów zdecydowano o procedowaniu tego punktu na samym początku sesji. O poszerzenie porządku obrad wnioskował starosta Mieczysław Uryga. 

Uzasadnienie projektu przedstawiła wicestarosta Agata Zięba. – W ocenie wnioskodawców styl pełnienia tej funkcji nie jest właściwy i nie buduje w opinii publicznej właściwego obrazu oraz autorytetu Rady Powiatu Limanowskiego. Rada powinna być forum wymiany poglądów celem wyboru najlepszych rozwiązań. Właściwe wykonywanie obowiązków przez radnych wymaga, aby przewodniczący zachował do nich szacunek i unikał autorytarnych osądów czy formułowania negatywnych komentarzy do wypowiedzi radnych. W naszej opinii radna Ewa Filipiak tych zasad nie stosowała – odczytała na sesji. – Zachodzi konieczność zmiany sposoby kierowania Radą Powiatu, a celu tego nie da się tego osiągnąć bez odwołania Ewy Filipiak z dotychczasowej funkcji – argumentowała.

Ostatecznie, głosowaniu za odwołaniem przewodniczącej opowiedziało się 21 radnych, 2 zagłosowało przeciwko, a 1 osoba wstrzymała się od głosu.

W rozmowie z nami radni powiatowi przyznali później, że inicjatywa nie była wcześniej zapowiadana i wniosek został im przedstawiony tuż przed posiedzeniem. Komentując odwołanie przewodniczącej, starosta Mieczysław Uryga powiedział w rozmowie z nami, że choć „zmiana nie była komfortowa”, to nie mógł zignorować wniosku. – Szanując podpisy 23 radnych na wniosku, który do mnie wpłynął, trudno mi było nie poddać go weryfikacji poprzez zgłoszenie zmian w porządku obrad – powiedział nam starosta.

Tymczasem dotarliśmy do kopii wniosku, uchwały i jej uzasadnienia. Na dokumencie w pierwszej kolejności widnieją podpisy członków Zarządu Powiatu: starosty Mieczysława Urygi, wicestarosty Agaty Zięby, a kolejno Wojciecha Włodarczyka, Czesława Kawalca i Józefa Jaworskiego. Co ciekawe, wszystkie wymienione osoby – tak jak Ewa Filipiak – są członkami partii Prawo i Sprawiedliwość, a radnymi zostali po wyborze z list wspólnego komitetu PiS. 

Do momentu publikacji nie udało nam się skontaktować ze starostą Mieczysławem Urygą. Z kolei wicestarosta Agata Zięba nie chciała komentować sprawy. 

Oficjalnym powodem odwołania Ewy Filipiak był jej styl prowadzenia obrad oraz moderowania dyskusji. Często powtarzanym argumentem było, że przewodnicząca komentowała wypowiedzi innych. Najczęściej do „spięć” dochodziło między Ewą Filipiak a radnymi „opozycyjnego” komitetu „Działajmy Wspólnie” – Janem Puchała, Jolantą Grzegorzek i Arturem Żabą, niekiedy także ze Stefanem Hutkiem, który – choć także z PiS – parokrotnie krytykował poczynania zarządu. Może to więc sugerować, że polemika Ewy Filipiak z wypowiedziami tych radnych członkom zarządu była na rękę. 

Jednocześnie, sama radna Ewa Filipiak oceniła, że wniosek o jej odwołanie to wynik krytycznych wypowiedzi pod adresem Zarządu Powiatu w kwestii dzierżawy budynku Centrum Rekreacji i Balneologii w Porębie Wielkiej. – Oceniam, że jest to wynikiem moich słów. Powiedziałam na spotkaniu dwa dni przed sesją, że wydzierżawienie Centrum Rekreacji i Balneologii w Porębie Wielkiej w tym momencie i przy takich stawkach, przy poniesieniu tak ogromnych kosztów, nie jest żadnym sukcesem i dziwię się, że obecny zarząd tak bardzo gorliwie przejął na swoje barki wcześniejsze decyzje. Rozumiem, że jest kontynuacja władzy, ale myślę, że nie można traktować tego jako sukces. To była wyłącznie kwestia zlikwidowania kosztów na utrzymanie tego obiektu. Nie byłoby tego problemu, gdyby nie tamten pomysł, gdyby nie wydanie ponad 13 mln zł w poprzedniej kadencji, nie musielibyśmy za niewielkie pieniądze wydzierżawiać tego centrum. Mam prawo do takich stwierdzeń – mówiła na sesji Ewa Filipiak.

Wiceprzewodniczący Józef Pietrzak na najbliższy wtorek, 21 września, zwołał XXI sesję Rady Powiatu Limanowskiego. W jednym z punktów porządku obrad znalazło się głosowanie nad wyborem przewodniczącego Rady Powiatu. – Sesja została zwołana, ale na dzisiaj nie ma kandydata – powiedziała nam wicestarosta Agata Zięba. Przed sesją odbędzie się spotkanie radnych, podczas którego – jak się dowiedzieliśmy – zgłoszone zostaną kandydatury. Ta, która uzyska największe poparcie, zostanie wniesiona pod głosowanie na wtorkowej sesji. Nieoficjalnie mówi się, że rozważana jest kandydatura Czesława Kawalca, radnego Prawa i Sprawiedliwości. Jego ewentualny wybór będzie oznaczał wakat w Zarządzie Powiatu, gdzie Kawalec pełni funkcję nieetatowego członka.

(Fot.: Starostwo Powiatowe w Limanowej)

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułŚmiertelny strzał w głowę przed Kancelarią Premiera!
Następny artykułRaciborski jarmark na zakończenie lata. Koncert czeskiego zespołu DR. ONG [ZDJĘCIA][WIDEO]