Dla jednych kicz i tandeta, dla innych zmysłowa inspiracja. Zdania są podzielone, ale jedno jest pewne: ozdobny akcent nad biustem nadaje wyjątkowo kobiecego charakteru bieliźnie i efektownie ją zdobi. Warto urozmaicać tę część garderoby i śmiało sięgać po ciekawą bieliznę, oczywiście pod warunkiem, że okazja na to pozwala, bo w pracy czy na rodzinnym obiedzie takiej bielizny się nie pokazuje. Takich modeli trudno szukać na zwykłych stoiskach z bielizną, ale jej unikalny charakter nie pozwala o sobie zapomnieć.
Ozdoby połączone z miseczkami biustonosza, ramiączkami, a czasem chokerem spiętym na szyi mają różną formę i wielkość. Od koronkowych akcentów, cienkich pasków i łańcuszków po rozległe koronkowe lub tiulowe panele pokrywające cały dekolt i tworzących rodzaj bieliźnianego topu. To sprawdzony trik — nie trzeba odkrywać ciała i dużo odsłaniać, aby poczuć się seksownie. Strapsy i koronkowe akcenty zdobią dobre, dające się dopasować do różnych biustów, a przede wszystkim wygodne staniki. Taka oryginalna alternatywa nie musi oznaczać rezygnacji z komfortu, odpowiedniej bielizny i wygody.
Zbyt odważnie? Dla niektórych zapewne tak, ale jeśli z taką bielizną jeszcze nie eksperymentowałaś, postaw na zestaw w wersji total black i zacznij od delikatnego akcentu. Jeśli taki biustonosz nie będzie kolorystycznie się wyróżniał, efekt będzie łagodniejszy niż zestawienie np. rzucającej się w oczy czerwieni na ciemnym tle. Tak intymny element garderoby nie musi być widoczny, chyba, że taki był nasz zamiar. O alternatywę dla zwykłych staników i majtek warto zadbać dla własnej przyjemności, choćby nawet miała tkwić pod swetrem.
Mało co tak dobrze przyciąga uwagę, jak oryginalny akcent w prostej stylizacji. Wiedzą o tym kobiety, które do prostego czarnego topu albo koszulowej bluzki włożyły biustonosz ze strapsami. Niby niewiele, ale robi spore wrażenie. W ten sposób nawet ze stylizacji z jeansami i prostą bluzką można stworzyć seksowny strój. Ozdoba delikatnie wystająca zza kołnierzyka skutecznie zastąpi biżuterię. Więcej ozdób nie trzeba.
Ozdoby mogą być utrzymane w tym samym kolorze co reszta biustonosza albo tworzyć z nim stylistyczny kontrast. Ciekawą opcja są strapsy i bieliźniane ozdoby, które kupujemy osobno i przypinamy do tego biustonosza, do którego chcemy. Ten trend zaczął się od poczciwych przedłużek do biustonosza i ozdobnych ramiączek. Z czasem ozdoby różnicowały się i rozrastały, a teraz możemy uczynić z nich wręcz spektakularną ozdobę.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS