A A+ A++

Smutne wieści dotarły z Zakopanego. Janusz Duda, znany i ceniony skoczek narciarski, zmarł w wieku 63 lat. Jego odejście jest dużą stratą dla polskiego sportu, szczególnie dla społeczności skoków narciarskich. O jego śmierci poinformował Tygodnik Podhalański.

Fot. Warszawa w Pigułce

Janusz Duda, urodzony i wychowany w Zakopanem, od zawsze był związany z narciarstwem. Jako młody zawodnik reprezentował Polskę, zdobywając liczne laury na krajowych arenach. W swojej karierze sportowej dwukrotnie stanął na najwyższym stopniu podium jako mistrz Polski w kategorii juniorów.

Jego talent i determinacja pozwoliły mu również odnosić sukcesy w rywalizacji seniorów, gdzie najlepiej czuł się na skoczniach normalnych. Kulminacyjnym momentem jego kariery był rok 1983, kiedy to zdobył tytuł mistrza Polski. Janusz Duda zdobył także srebrny medal w 1982 roku oraz brązowy w 1984 roku. Ponadto, w 1985 roku, reprezentując barwy Gwardii, zdobył złoto w mistrzostwach drużynowych.

Informację o śmierci Janusza Dudy przekazał „Tygodnik Podhalański”, a wieść ta szybko obiegła całe środowisko sportowe, wywołując wiele smutnych reakcji. Jego wkład w polskie skoki narciarskie oraz niezachwiane poświęcenie dla sportu pozostaną w pamięci jako wyraz jego niezwykłego charakteru i pasji.

Odejście Janusza Dudy jest wielką stratą nie tylko dla środowiska sportowego, ale także dla jego rodziny, przyjaciół i wszystkich, którzy mieli przyjemność go znać. Zostawił po sobie trwały ślad w historii polskich skoków narciarskich i będzie pamiętany jako wybitny sportowiec i człowiek.

Capital Media S.C. ul. Grzybowska 87, 00-844 Warszawa
Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułK. Baliński: Żydowski młot i niemieckie kowadło
Następny artykułPolacy skonstruowali rakietę suborbitalną. Udany pierwszy test