Zespół ze Stuttgartu złożył protest po decydującej o tytule rundzie sezonu WEC w Bahrajnie. Dokładnie chodzi o sytuację, która miała miejsce 12 minut przed zakończeniem ośmiogodzinnego wyścigu, kiedy to Michael Christensen został uderzony, przez zawodnika AF Corse – Alessandra Pier Guidiego w tył samochodu. Kontakt spowodował, że Duńczyk wyleciał z toru, a zawodnik Ferrari przejął prowadzenie.
Początkowo Włoch otrzymał nakaz oddania pozycji, chwilę później jednak ta komenda została odwołana – chociaż publicznie nie zostało to przedstawione.
Według władz WEC, Porsche twierdziło, że incydent między Christensenem, a Pier Guidim nie został zgłoszony sędziom, a decyzje były wyłącznie podejmowane przez kontrolę wyścigu.
W rzeczywistości stewardzi badali całą sytuację na bieżąco.
Ten dowód był wystarczającym powodem, aby odrzucić protest niemieckiego zespołu. Władze Porsche nie chcą tego tak zostawić. FIA i WEC potwierdziło, że zespół wniesie daną sprawę do Międzynarodowego Sądu Apelacyjnego.
akcje
komentarze
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS