A A+ A++

Od początku 2020 roku docierały do nas coraz bardziej dramatyczne informacje o rozwijającej się w Chinach epidemii. Kilka tygodni pomiędzy styczniem a marcem wystarczyło, byśmy doświadczyli gwałtownej zmiany: od początkowej nadziei, że epidemia będzie zjawiskiem lokalnym, po strach, potrzebę izolacji i wywołaną tym prawdopodobnie największą w ostatnich kilkudziesięciu latach falę zmian społecznych i gospodarczych. Kryzys dotyka większości aspektów funkcjonowania firm, a w konsekwencji finansowych podstaw ich egzystencji.

W tym szczególnym momencie przez wszystkie przypadki odmieniane jest pojęcie odporności biznesów na gwałtowne zmiany. Dotychczasowe kryzysy pokazują, że w czasie ich trwania niektóre firmy bankrutują, a wiele ponosi straty, zachowując jednak zdolność do przywrócenia swojej pozycji. Ale są także takie firmy, które przez kryzysy przechodzą nienaruszone, a nawet stają się silniejsze. Wspomniany Nassim Taleb nazwał taką cechę „antykruchością” i opisał ją w książce o takim właśnie tytule.

Jaki zestaw cech predestynuje firmę do oparcia się kryzysowi? Kluczowa jest zdolność do szybkiego reagowania na zmianę, co premiuje firmy o płaskiej strukturze, rozproszonym zarządzaniu opartym w większym stopniu na silnie komunikowanej misji, wartościach i upełnomocnieniu niż na procedurach i regulacjach. Taka charakterystyka nie gwarantuje jednak zwinności działań firmy i jej umiejętności skutecznego reagowania w warunkach kryzysu. Niezbędna jest zdolność organizacji do przeprowadzenia szybkiej oceny wpływu destabilizującej zmiany na rynki, firmę, jej kontrahentów i konkurentów w oparciu o różne scenariusze rozwoju sytuacji. Potrzebna jest umiejętność przewidzenia najbardziej prawdopodobnego scenariusza i podejmowanie właściwych działań, ale także gotowość na dużo mniej prawdopodobny, ale skrajnie niekorzystny rozwój wypadków.

Równocześnie należy szukać szans i okazji. Decyzje muszą być odważne, skutecznie zakomunikowane i szybko wdrażane. Kluczowa jest proaktywność, czyli działanie w obliczu przewidywanych wydarzeń, a nie po wystąpieniu ich skutków. Według Taleba najbardziej odporne na kryzysy są firmy zdolne do holistycznego postrzegania stojących przed nimi wyzwań, których kultura oparta jest na unikaniu rutynowych działań, na zmienności, różnorodności, ciągłym poszukiwaniu innowacji, samodzielnym zdobywaniu wiedzy, a w konsekwencji na podejmowaniu ryzyka przy przyzwoleniu ze strony liderów na popełnianie błędów.

Radosław Milczarz, kierujący zespołem inicjatyw marketingowych, departament marketingu bankowości przedsiębiorstw, Bank Millennium Fot.: Dariusz Sobieski / Redakcja Forbes

W warunkach obecnego bezprecedensowego kryzysu potrzebne są także rozwiązania cyfrowe, gwarantujące ciągłość i elastyczność procesów operacyjnych oraz dostępność danych. By podejmować dobre decyzje, absolutnie niezbędne jest, by wszystkie nasze systemy dostarczały nam wiarygodnych, kompletnych i szczegółowych danych w czasie rzeczywistym. By zapewnić wysoką efektywność i wyeliminować ryzyka operacyjne, potrzebujemy automatyzacji i optymalizacji procesów. By zapewnić ciągłość biznesową w warunkach częściowej izolacji wynikającej z ograniczeń administracyjnych i poczucia zagrożenia, potrzebujemy uniezależnić się od papieru i bezpośredniego, osobistego kontaktu.

Obecnie, tak jak w każdym kryzysie, na pierwszy plan w firmach wysuwa się rola dyrektora finansowego. Ochrona finansowych podstaw działania firmy, czyli jej płynności, jest niezbędna do jej przetrwania. Zaawansowane technologicznie, skupione na klientach banki, jak Bank Millennium, wspierają dyrektorów finansowych także poprzez możliwość integracji systemów finansowo-księgowych firm z bankowym systemem transakcyjnym. Dzięki usłudze Millenet LINK dyrektorzy finansowi mają dostęp do aktualnych danych o transakcjach bezpośrednio w systemie finansowo-księgowym swojej firmy, w którym realizują również rozliczenia. Zwiększa to ergonomię procesów transakcyjnych w firmie, zmniejszając ryzyka operacyjne i pracochłonność. System Millenet dla Przedsiębiorstw zapewnia także cyfrowy obieg dokumentów pomiędzy firmą a Bankiem Millennium, w tym podpisanych elektronicznym podpisem kwalifikowanym umów kredytów, rachunków, faktoringu, finansowania handlu, produktów skarbowych czy prawnych zabezpieczeń. Oznacza to, że wszystkie kluczowe działania mogą być realizowane cyfrowo.

Warto zauważyć, że odpowiednie działania bieżące to w warunkach kryzysu dopiero początek. Niezbędne jest jak najszybsze opracowanie nowej strategii w oparciu o wizję świata po obecnym kryzysie. Bez wątpienia jest on ostatecznym sygnałem do digitalizacji wszędzie tam, gdzie dotychczas brakowało na to woli, pomysłu lub środków. W pokryzysowym świecie szersza digitalizacja będzie niezbędna, by chronić i rozwijać biznes poprzez wykorzystanie cyfrowych kanałów do rozszerzenia oferowanych produktów i usług oraz dywersyfikacji dostawców i kanałów sprzedaży.

Anna Gregorczyk, dyrektor departamentu marketingu bankowości przedsiębiorstw, Bank Millennium Radosław Milczarz, kierujący zespołem inicjatyw marketingowych, departament marketingu bankowości przedsiębiorstw, Bank Millennium

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułWiadomo jak długo Rafał Wolski zostanie z Wisłą Płock
Następny artykułTelekonferencje TeleCube usprawnią pracę zdalną