A A+ A++
Wpisany przez Wojciech Słota napisz do autora    wtorek, 12 stycznia 2021 15:40

35-latek od dłuższego czasu miał problemy zdrowotne i osobiste. W przeszłości wielokrotnie groził w rozmowach z bliski, iż targnie się na swoje życie i podobnie było w ubiegłą sobotę. Przerażona matka powiadomiła policję, a ta szybko przystąpiła do działania. Jako, że desperat miał przy sobie swój telefon komórkowy wydział techniki operacyjnej Komendy Wojewódzkiej Policji w Katowicach ustalił miejsce logowania się jego aparatu. Wychodziło, że zabrzanin przebywa w centrum miasta, ale zmienia miejsce pobytu. Patrole sprawdzały różne śródmiejskie zakamarki, aż wczoraj postanowiły sprawdzić także stary cmentarz żydowski na Zandce. I tam właśnie policjanci natknęli się na poszukiwanego: 35-latek leżał między pomnikami. Był przytomny, ale kontakt z nim był utrudniony. Mężczyzna trafił pod opiekę lekarzy.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułWiemy, co z pozwem Szyca. To odpowiedź na brutalny atak Latkowskiego
Następny artykułUrząd Miasta chce jak najszybszego zaszczepienia nauczycieli