Odnaleziona w niedzielę rano 68-letnia torunianka zmarła kilka godzin po przewiezieniu do szpitala.
Stanisława G. w czwartek w południe wyszła z domu przy ul. Rydygiera w Toruniu. Rodzinie oznajmiła, że idzie na grzyby do lasu w okolicy Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego. Gdy do wieczora nie wróciła do domu, w piątek w nocy rodzina zawiadomiła policję o zaginięciu 68-latki.
Poszukiwania trwały do niedzieli rano. Krótko przed godz. 9 mężczyzna spacerujący na terenie leśnym w okolicy Lubicza napotkał zziębniętą kobietę. Była to poszukiwana torunianka. Miała przy sobie koszyk z grzybami, była zdezorientowana i był z nią utrudniony kontakt. Była przytomna, ale z uwagi na wyziębienie nie była w stanie odpowiadać na pytania. Została przewieziona do szpitala.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS