Powrót Donalda Tuska do Platformy Obywatelskiej jest niesamowicie wyczekiwany przez polityków tej formacji. Poziom oczekiwania byłego premiera przez partię Budki urósł do takich granic absurdu, że w rozmowie z “Gazetą Wyborczą” jeden z działaczy porównał go z osobą… Jezusa Chrystusa.
W czwartek 1 lipca ma dojść do spotkania pomiędzy Tuskiem, Trzaskowskim, a Budką. Z kolei dwa dni później odbędzie się zebranie Rady Krajowej PO, podczas której były premier miałby zostać ogłoszony nowym liderem partii. Wielu ekspertów zastanawia się jednak, czy nie dojdzie do konfrontacji pomiędzy nim, a prezydentem Warszawy, który w środę zadeklarował, iż w przypadku rezygnacji Budki “będzie gotów wziąć odpowiedzialność za PO”.
Według “Gazety Wyborczej” Trzaskowski do walki o fotel przewodniczącego jest popychany głównie przez swoje zaplecze. Chcieliby, aby polityk zawalczył o swoje, zwłaszcza że przez kilka ostatnich miesięcy miał władzę w Platformie na wyciągnięcie ręki. Teraz sytuacja ma być znacznie trudniejsza, głównie z uwagi na szacunek, jakim Tusk cieszy się wewnątrz ugrupowania. Jeden z polityków tej formacji posłużył się nawet dość irracjonalnym porównaniem w kontekście tej sprawy.
– Teraz decyzja jest trudniejsza. Dla dużej części elektoratu Trzaskowskiego i PO Tusk jest ikoną. To tak, jakby papież sprzeciwiał się powrotowi Jezusa Chrystusa na ziemię – powiedział jeden z polityków PO.
Źródło: Stefczyk.info na podst. Gazeta Wyborcza Autor: JD
Fot.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS