A A+ A++

Marka Tatuum i Fundacja Itaka połączyły siły, aby wspólnie walczyć z depresją w ramach inicjatywy „Stop Depresji”. Celem było zarówno wsparcie Antydepresyjnego Telefonu Zaufania, a także nagłośnienie problemu depresji. Teraz przedstawiamy, jak #OdKulis wyglądała realizacja akcji.

W cyklu #OdKulis pokazujemy, jak wyglądają najciekawsze kampanie i działania od wewnątrz: jak w praktyce wygląda realizacja, z jakimi najtrudniejszymi wyzwaniami muszą się zmierzyć twórcy oraz jakie nieplanowane i zaskakujące zdarzenia miały miejsce. Teraz przedstawiamy kulisy akcji marki Tatuum i Fundacji Itaka, której celem było wsparcie Antydepresyjnego Telefonu Zaufania i nagłośnienie problemu depresji, a także dotarcie do tych, którzy z depresją się zmagają, lecz nie wiedzą, gdzie szukać pomocy. 

Autorzy i pomysłodawcy

Tatuum każdego roku tworzy kampanie mające na celu niesienie szeroko pojętej pomocy. W trudnym 2020 zastanowiliśmy się, jaka grupa najbardziej potrzebuje wsparcia i w jakiej formie my możemy go nieść. Impulsem do powstania akcji Stop Depresji była sytuacja, jaka dzieje się na świecie – pandemia, izolacja, lęk.

Kluczowy był dla nas fakt, że nie tylko Ci, którzy wcześniej zmagali się z depresją odnotowali u siebie nasilenie zaburzeń. Także osoby, które dotychczas nie miały problemów ze zdrowiem psychicznym, przygniecione niespodziewanym ciężarem, zaczęły borykać się z takimi zjawiskami jak stany lękowe, stany depresyjne, problemy ze snem. Jednocześnie izolacja nie sprzyjała wizytom w poradniach i fizycznemu szukaniu pomocy. Wtedy w naszych głowach pojawił się pomysł wsparcia telefonu zaufania, a w kolejnym już kroku wsparcie Fundacji Itaka.

Pomysł

Pomysł i koncepcja narodziły się podczas rozmów z przedstawicielami Fundacji. Dowiedzieliśmy się, że zapotrzebowanie na specjalistów w Antydepresyjnym Telefonie Zaufania znacząco wzrosło w czasie pandemii. Wspólnie podjęliśmy decyzję, że całkowity dochód z akcji zostanie przeznaczony właśnie na wsparcie infolinii. Ważne były tutaj porady psychologów, ich doradztwo w zakresie komunikacji w przypadku tak delikatnych tematów. A z racji, że na ubraniach znamy się najlepiej i wierzymy, że są świetnym nośnikiem informacji, zdecydowaliśmy się właśnie na odzieżowy produkt akcyjny.

Osoby zaangażowane w realizację

Realizacja takich projektów jest wieloetapowa, a każdy z tych etapów wiąże się z ludźmi i ich pracą. Sumarycznie, możemy mówić o kilkunastu osobach, z ramienia Tatuum oraz Fundacji Itaka. Dodatkowo w projekt zaangażowana była także ilustratorka, Nadia Kubczak, autorka printów widocznych na koszulkach akcyjnych.

Przygotowania

Przygotowania trwały miesiąc. Miesiąc projektowania, fotografowania, formalności i wielu rozmów o rzeczach ważnych. Jednak nie możemy mówić o zakończonej pracy, kampania trwa nadal i niebawem startujemy z drugim etapem.

Kolejne kroki

Kolejnym krokiem jest drugi etap Stop Depresji. Kończymy prace nad nowym produktem akcyjnym, odpowiednim do aury za oknem, odpowiednim także na prezent, który obdarowuje podwójnie. W dodatkowych działaniach skupimy się na docenianiu małych rzeczy, byciu tu i teraz, przesyłaniu dobrej energii w świat (i sieć).

Największe wyzwania

Tworzenie kampanii tego typu wiąże się z licznymi rozmowami, z otwieraniem oczu szerzej na pewne sprawy. Zaburzenia psychiczne nadal w naszym środowisku pozostają tematem tabu, jednak gdy podniesie się taką dyskusję, odzywają się głosy. Głosy ludzi, którzy każdego dnia zmagają się z depresją. Głosy, które na co dzień cierpią w ciszy. Było to dla nas dużym wyzwaniem, bardzo ważnym wyzwaniem, które uwrażliwia i sprawia, że widzimy więcej.

Największe wyzwanie pojawiło się jednak na długo przed kampanią, trwa także dziś i będzie trwało jutro – wyzwanie jakim jest codzienna praca psychologów i psychiatrów w Antydepresyjnym Telefonie Zaufania. To wielcy ludzie i wielka, inspirująca siła, jaką niosą każdego dnia.

Niespodzianki i nieplanowane zdarzenia

Póki co, zaskakująco, realizacja przebiega zgodnie z planem. Akcja nadal trwa, więc wydarzyć się może nadal wiele, jednak od początku kampanii obserwujemy bardzo ciekawe zjawisko. Kobiety, w większości przypadków, decydują się na zakup koszulki z ilustracją najbardziej podobną do nich samych. Popyt danego rodzaju koszulki dokładnie pokrywa się z procentowymi statystykami co do liczebności blondynek, brunetek i rudowłosych kobiet w Polsce! 😉

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułMłoda koszykarka Basket 4EVER Ksawerów powołana na zgrupowanie kadry Polski
Następny artykułRoman G. brał udział w przestępstwie?