Robotnicy, którzy budują kąpielisko w zielonogórskiej Ochli, odkopali metalową skrzynię. W niej znaleźli rodzinne pamiątki sprzed 80 lat. To prawdopodobnie niemiecki depozyt z końca II wojny światowej. Ktoś, kto go ukrył, wierzył, że wkrótce znów wróci do Grünbergu.
W zielonogórskiej Ochli trwa budowa miejskiego kąpieliska. Prace, warte blisko 100 mln zł, wykonuje firma Exalo.
Robotnicy, którzy pracują na budowie w Ochli (a dokładniej: przy ul. Botanicznej w Zielonej Górze, jeszcze przed wjazdem do Ochli) dokonali wyjątkowego odkrycia. W ub. wtorek natrafili w ziemi na metalową skrzynię, w której ukryte były pamiątki sprzed co najmniej 80 lat. Zgłosili odkrycie do biura wojewódzkiej konserwator zabytków.
Iwona Lewandowska z biura LWKZ tłumaczy, że w skrzyni znajdowały się m.in. naczynia z porcelany (rodzaj małego serwisu kawowego), biżuteria, monety, a nawet metalowe szczypce kuchenne. Było tam również wiele drobnych przedmiotów, takich jak szklane fiolki z perfumami czy pudełeczka. – Wśród nich m.in. opakowanie z napisem “Sedobrol”, z wyciągiem z korzenia lubczyku w środku – mówi.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS