rozwiń ›
Odcinkowy pomiar prędkości groźniejszy niż fotoradar. 527 tys. kierowców zaskoczonych karą. Ty też?
Urządzenia stacjonarne działające obecnie w sieci CANARD od początku 2024 roku złapały już ponad 527 tys. kierowców. Lwią cześć tego wyniku wypracowały 442 fotoradary – ujawniły przeszło 349 tys. wykroczeń. To daje średnio ok. 790 zdjęć na jeden słup ustawiony przy drodze.
Z kolei żółte kamery wykorzystywane przez 42 systemy odcinkowego pomiaru prędkości, w tym samym czasie zarejestrowały ponad 132,2 tys. naruszeń. Matematycznie oznacza to, że jeden OPP złapał 3150 kierowców, którzy przekroczyli dozwolony limit m.in. na autostradach i trasach szybkiego ruchu. Odcinkowy pomiar prędkości – mimo mniejszej liczby lokalizacji – jest cztery razy skuteczniejszy od fotoradarów.
Odcinkowy pomiar prędkości na autostradzie złapał już ponad 51 tys. kierowców
Do rekordowego wyniku najbardziej przyczynił się odcinkowy pomiar prędkości na autostradzie A4 między węzłami Kostomłoty a Kąty Wrocławskie. Na 8-kilometrowym odcinku tej trasy obowiązuje ograniczenie do 110 km/h dla samochodów osobowych i do 80 km/h dla aut ciężarowych. Mandat dostaje każdy kierowca, którego średnia z przejazdu jest wyższa niż ten limit.
Od początku 2024 roku odcinkowy pomiar prędkości na autostradzie A4 ujawnił przeszło 51,2 tys. wykroczeń. Dla porównania drugi pod względem skuteczności OPP zamontowany na S7 (obwodnica Białobrzegów) przyłapał “tylko” 9071 kierowców, czyli prawie sześć razy mniej.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS