A A+ A++

W większości krajów Zachodu zdrowia jest jednym z najważniejszych sektorów gospodarki. Polska, z wydatkami na poziomie ok. 4,5 proc. PKB, odbiega od tego standardu. Zgodnie z zapowiedziami ten odsetek ma rosnąć – gwarantuje to ustawa, która mówi o dojściu do 2024 r. do poziomu 6 proc. PKB. A i wydatki na zdrowie z własnej kieszeni obywateli będą nadal rosnąć. Zdaniem ekspertów przełoży się na to także wypłata dodatkowych świadczeń – 13. i 14. emerytury, które w dużej mierze mogą zostać przeznaczone właśnie na ochronę zdrowia. Jednym z głównych kierunków zmian będzie na pewno rozwój opieki długoterminowej – prywatnych domów opieki, a także różnego rodzaju rozwiązań telemedycznych czy aplikacji, które pozwolą na zdalną opiekę.

Zdaniem ekspertów inwestycje w zdrowie powinny szybko się zwrócić. Standard opieki się poprawi, co oznacza nie tylko ładniejsze szpitale i przychodnie z nowocześniejszym sprzętem, lecz także możliwość zatrudnienia dodatkowego personelu, który w tej chwili jest najbardziej potrzebny. Dzięki temu skróci się czas oczekiwania na wizytę czy miejsce w szpitalu, bo więcej specjalistów i lepiej wyposażone ambulatoria oznaczają więcej zabiegów wykonywanych w systemie jednodniowym. Oznacza to także szybszy powrót chorych na i mniejszą absencję w firmach, co jest niezwykle ważne w sytuacji niskiego bezrobocia. Nie mówiąc już o tym, że ludzie zdrowi pracują lepiej.

– Ludzie w dobrym zdrowiu mogliby pracować, mimo że osiągnęli wiek emerytalny, nie odchodzić tak masowo na renty. Teraz dzieje się tak właśnie z powodu stanu zdrowia, na którego szybkie podreperowanie nie ma szans – twierdzi Jeremi Mordasewicz, doradca zarządu Konfederacji Lewiatan.

A taka zmiana dałaby impuls gospodarce. Przede wszystkim dlatego, że byłyby dodatkowe ręce do pracy.

– Dziś w Polsce 3 na 10 potencjalnych pracowników jest nieaktywnych zawodowo, w Niemczech czy krajach północnej Europy 2 na 10. Tymczasem to my gonimy te kraje, co oznacza, że aktywnych pracowników powinno być u nas 9 na 10 – dodaje Mordasewicz. To jednak niemożliwe, choćby z powodu małego zatrudnienia . Te wcześniej odchodzą z pracy głównie po to, by zająć się starszymi osobami w rodzinie (rzadziej z powodu złego stanu własnego zdrowia). Poprawa opieki pozwoliłaby im wrócić na rynek pracy.

– Szacuje się, że do 2050 r. liczba ludności Polski spadnie o … czytaj dalej

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułLitwa obawia się białoruskiej elektrowni atomowej. Rząd kupił tabletki z jodem, trwa symulacja skażenia
Następny artykułJak zaplanować cały miesiąc publikacji na Instagramie w godzinę?