Poważny problem z biletomatami w centrach przesiadkowych. O tym, że zepsuły się te w CP Zawodzie już pisaliśmy. Jak się jednak okazuje, znacznie większy problem jest z maszynami w CP Brynów, które nie zostały w ogóle uruchomione, mimo że od otwarcia centrum przesiadkowego minęło półtora roku. Sytuację ratuje jeden biletomat, należący do ZTM.
Od 3 czerwca nie działają biletomaty w CP Zawodzie. Oznacza to, że pasażerowie niekorzystający z aplikacji czy kart ŚKUP oraz osoby, które nie chcą przepłacać u kierowcy, nie mają jak kupić tam biletu na autobus i tramwaj. – Abyśmy za pośrednictwem tych urządzeń ponownie mogli sprzedawać bilety, podmiot odpowiedzialny za działanie biletomatów musi wprowadzić poprawkę techniczną (zdiagnozowano usterkę techniczną). Serwis jest zadaniem MZUiM Katowice – informował nas 10 czerwca Michał Wawrzaszek, rzecznik Zarządu Transportu Metropolitalnego.
MZUiM zgłosił awarię do gwaranta, który miał ustalić przyczynę usterki i ją usunąć.
Jeśli miasto będzie tak skuteczne w egzekwowaniu naprawy jak w przypadku CP Brynów, to pasażerowie w Zawodziu powinni się nastawić na bardzo długie oczekiwanie na możliwość ponownego zakupu biletu w maszynach.
Jak się bowiem okazuje, na co zwrócił nam uwagę jeden z czytelników, w CP Brynów 3 miejskie biletomaty nie działają od samego początku. Przypomnijmy, że to centrum przesiadkowe zostało oddane do użytku w grudniu 2020 roku! – Miejskie automaty biletowe na CP Brynów nie sprzedawały do tej pory naszych biletów. Powodem jest to, że urządzenia te z powodów technicznych nie przeszły pozytywnie testów. Zdiagnozowano m.in. usterki związane z obsługą transakcji, np. dotyczące przesyłania danych czy też czujników wykrywających monety. Serwis urządzeń jest po stronie miasta – wyjaśnia Wawrzaszek.
Od tygodnia w Centrum Przesiadkowym „Zawodzie” nie można kupić biletów na tramwaj i autobus
Jak to w ogóle możliwe, że przez kilkanaście miesięcy miasto nie potrafi uruchomić swoich biletomatów? Pomiędzy wierszami odpowiedzi na nasze pytania, której udzieliła Malwina Kaczor z Katowickiej Agencji Wydawniczej (odpowiada za kontakty z mediami w imieniu MZUiM), miasto zrzuca winę na ZTM. – Na dzień uruchomienia węzła przesiadkowego zamontowane biletomaty były zgodnie z zakresem wynikającym z umowy. Ich uruchomienie wymagało dalszych działań, tj. uzyskania certyfikacji z funkcjonującym dla ZTM systemem ŚKUP. Proces certyfikacji wymagał współpracy z jednostkami ZTM, GZM oraz operatorem systemu i zakończył się pozytywnie. Po uzyskaniu certyfikacji, która odbywała się w środowisku testowym, kolejnym etapem jest przeprowadzenie testów na urządzeniach przewidzianych do uruchomienia na węźle. Takie testy odbyły się już dwukrotnie w tym roku – w styczniu i maju. Po ostatnich testach konieczne jest wprowadzenie zmian w działaniu biletomatów. Trudność w uruchomieniu urządzeń polega na tym, że ZTM w wytycznych funkcjonowania biletomatów wprowadził zmiany w stosunku do pierwotnych wytycznych określonych w umowie miasta z wykonawcą, co skutkuje koniecznością wprowadzenia zmian w urządzeniach. Po wprowadzeniu tych modyfikacji oraz wyeliminowaniu niezgodności przeprowadzenie kolejnych testów zaplanowano do końca czerwca – informuje Kaczor.
Dlaczego to wszystko trwa kilkanaście miesięcy i kiedy w końcu biletomaty zaczną działać? Na to pytanie nikt nie potrafi odpowiedzieć.
Sytuację w CP Brynów ratuje jeden biletomat ZTM. W Zawodziu ratunkiem może być… wizyta w sklepie PSS Społem, przy ul. 1 Maja 158.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS