Prawo jazdy kategorii A2 można uzyskać po ukończeniu 18 lat i daje one uprawnienia do jazdy motocyklami o maksymalnej mocy 35 kW czyli niecałych 48 KM. Dodatkowo jest też limit maksymalnego stosunku mocy do masy wynoszący 0,2 kW/kg, co w przypadku najmocniejszych dopuszczalnych dla kategorii A2 maszyn oznacza, że muszą one ważyć przynajmniej 175 kg. Dodatkowym obostrzeniem jest to, że maksymalna moc 35 kW może też wynikać ze “zdławienia” silnika, który generuje maksymalnie dwa razy większą moc, czyli 70 kW.
Jak widać, w przepisach tych nie ma nic o pojemności silnika. Mimo to pojawia się ona w wymogach dotyczących pojazdów, na których można się uczyć jeździć i zdawać egzamin. Do tej pory było to minimum 395 cm3.
Jak widać, ustawodawca zaznaczył, że motocykl nie może być zbyt słaby. To jest oczywiste, bo zdający powinien umieć jeździć na maszynach mocniejszych niż te dozwolone dla kategorii A1. Powstaje zatem pytanie, po co w ogóle ograniczenie pojemności silnika?
Od 1 listopada 2020 r. znacząco to się zmieni. Minimalna pojemność silnika zamiast 395 cm3 będzie wynosiła 245 cm3. Ograniczenie nadal pozostanie, ale przy takim limicie już nie powinno być większych problemów z motocyklami, które mają odpowiednio dużą moc, ale za mały silnik.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS