Ocon już w seriach juniorskich miał związki z Renault, a do francuskiego zespołu Formuły 1 trafił w 2020 roku.
Już w pierwszym sezonie doczekał się premierowego podium, a w kolejnym sensacyjnie wygrał Grand Prix Węgier. Kolejne sukcesy jednak nie nadeszły, głównie ze względu na słabą formę samochodu z Enstone. Z czasem jednak popsuła się też atmosfera w zespole i Ocon po zakończeniu bieżącej kampanii zmieni barwy.
– Powodów kryzysu jest wiele – powiedział Ocon w rozmowie z Auto Motor und Sport. – Mam kilka wytłumaczeń, ale wolałbym je zachować dla siebie. Nie chcę w tym temacie tworzyć nagłówków.
Notowania Ocona w Alpine dramatycznie spadły po tym, jak podczas Grand Prix Monako doprowadził do kolizji z zespołowym partnerem Pierre’em Gaslym. Niedługo później zapowiedziano koniec współpracy. Sam kierowca przekonuje jednak, że o zmianie barw myślał już dużo wcześniej.
– Dla mnie wszystko jasne było już wcześniej. W tamtym czasie rozmawialiśmy już z innymi zespołami. Dyskusje zaczęły się w zasadzie w 2023 roku. Oczywiście, zawsze trzeba być otwartym na wszystko, ale ja już wtedy miałem jasność, że muszę mieć nowe wyzwanie.
Esteban Ocon, Alpine A524
Autor zdjęcia: Alastair Staley / Motorsport Images
Uważa się, że podobnie jak Carlos Sainz, również i Ocon otrzymał ofertę z Audi. Pytany o sprawę, odpowiada: – Nie chcę wchodzić w szczegóły.
– Rozmawialiśmy z kilkoma zespołami. Ostatecznie przeważyło to, że Ayao Komatsu dowodzi zespołem [Haasa]. Jest doświadczonym inżynierem wyścigowym, który wie, co mówi. Haas zatrudnia obecnie 300 osób, ale osiągnęli więcej niż ekipy, które mają 1500 ludzi. A nadchodzą spore inwestycje. Zespół ma jasne cele i chcę być ich częścią.
– Byłem już w fabryce i dostrzegłem pasję, z jaką wszyscy pracują. Brakowało mi tego uczucia.
Ocona spytano także czy nie żałuje relatywnie długiego związku z Alpine: – Nigdy nie można tracić nadziei. Przypadki takie, jak Jensona Buttona, pokazują, że szansa może pojawić się nagle, jeśli ciężko pracujesz i się poprawiasz.
– W zeszłym roku podczas wielu wyścigów walczyłem jak równy z równym z McLarenami. A oni teraz biją się o mistrzostwo. Wszystko może się zdarzyć.
– Jednak przykro patrzeć na to, gdzie teraz jesteśmy. Alpine jest z Normandii, podobnie jak ja. Zawsze byłem dumny nosząc te barwy. Przykro na to patrzeć. Ta marka zasługuje na więcej. Daliśmy z siebie wszystko, ale to nie wystarczyło. Pięć sezonów w jednym zespole to sporo czasu. Mieliśmy lepsze i gorsze chwile. Nadszedł czas spróbować czegoś innego.
Ocon nie ma w padoku najlepszej opinii. Uważany jest za samoluba, który nie dogaduje się z zespołowymi kolegami. Francuz skomentował to następująco.
– Wydaje mi się, że nie mają właściwego obrazu mojej osoby. Po jednym z wyścigów rozmawiałem z młodym dziennikarzem i powiedział: „Wiesz co, Esteban. Nie lubiłem cię, ale po tej rozmowie to się zmieni”. Uznałem to za interesujące. Ludzie mogą nabrać o tobie wyobrażenia, które nie oddaje rzeczywistości.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS