Szef PO Donald Tusk miał prawo wnioskować o ochronę SOP; są ku temu pewne przesłanki – powiedział w czwartek w Polsat News rzecznik rządu Piotr Müller.
Rzecznik PO Jan Grabiec potwierdził w rozmowie z PAP w środę, że lider PO i były premier Donald Tusk otrzymał ochronę Służby Ochrony Państwa. Przyznał, że PO przekazywała wcześniej służbom państwowym informacje na temat gróźb, które pojawiały się w odniesieniu do lidera Platformy.
Tusk w środę poinformował, że nie ma tygodnia, aby nie dostawał w listach i poprzez media społecznościowe gróźb i zapowiedzi zamachu na jego osobę. Wniosek o ochronę miał skierować po tym, jak w grudniu policja poinformowała go, że zagrożenie zamachem jest “realne i konkretne jak nigdy przedtem”.
Rzecznik rządu Piotr Müller w czwartek w Polsat News pytany był, czy istnieje realne zagrożenie dla zdrowia i życia Tuska. “Jeżeli osoba czuje się zagrożona, w tym wypadku były premier, występuje o taką ochronę i pojawiają się jakieś przesłanki, to taką decyzję można podjąć” – powiedział.
Müller potwierdził, że “są pewne przesłanki” do tego, aby przyznać Tuskowi ochronę.
Jednocześnie zaznaczył, że stoi to też “w pewnej sprzeczności” do tego, co wcześniej mówił sam Tusk. “Przypomnijmy sobie, gdy krytykował on, chociażby ochronę prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego, która była, zaznaczam, ochroną prywatną, a nie służby ochrony państwa” – zauważył rzecznik rządu.
“Ja nie mam nic przeciwko temu, tutaj są odpowiednie procedury państwowe, ale to pokazuje też pewnego rodzaju jednak hipokryzję, która przez wiele miesięcy wcześniej występowała” – powiedział Müller. (PAP)
Autor: Adrian Kowarzyk
amk/ par/
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS