Końcem października niezabudowany, zabetonowany narożnik w rejonie ulic Tuwima i Sienkiewicza wzbogacił się o pięć okazałych drzew: ośmiometrowych klonów z obwodem pnia ok. 40 cm. W dalszych planach zamiast kostki będzie tam zieleń.
Ktoś spyta jaki narożnik, jak zlokalizowany i gdzie te duże drzewa w tej okolicy. Rozwiązanie jest proste – niestety rzecz nie zadziała się w Dębicy. Ale nie jest to też fikcja literacka. Rzecz wydarzyła się w Polsce, dokładniej w Łodzi, gdzie faktycznie na skrzyżowaniu ulic Sienkiewicza i Tuwima posadzono kilka tygodni temu pięć niemałych drzew, zagospodarowując tym samym kawałek zabetonowanego narożnika.
Nie był to do końca pomysł władz miasta, bo realizację takiego zadania wybrali mieszkańcy w budżecie obywatelskim. Efekt jednak jest taki, że enklawa zieleni pojawiła się w zdominowanej przez beton i asfalt okolicy.
Życzmy sobie takich enklaw, do tego rozrastających się także w Dębicy. Bo póki co do rangi sukcesu wartego odrębnej wzmianki urasta posadzenie roślin słusznie nazywanych patykami: https://debica.pl/w-debicy-zasadzono-kolejne-drzewa/. I nie czekajmy na budżet obywatelski, bo chyba nie zanosi się na jego powrót do Dębicy w najbliższym czasie.
fot. lodz.pl
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za komentarze Internautów do artykułu:
Obywatelskie, ale jednak drzewa – nie patyki. Jeżeli uważasz, że komentarz powinien zostać usunięty, zgłoś go za pomocą linku “zgłoś”.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS