A A+ A++

W Świnoujściu ma powstać port kontenerowy o gigantycznej skali. Mieszkańcy miejscowości po niemieckiej stronie wyspy Uznam chcą zapobiec jego budowie. Projekt wystawia na próbę stosunki polsko-niemieckie – pisze tygodnik „Die Zeit”.

CZYTAJ TAKŻE:

— NASZ WYWIAD. Atak na przekop Mierzei. Wiceminister Witkowski: To wszystko jest pisane rosyjską cyrylicą. Realizujemy polskie interesy

— TYLKO U NAS. Czy Niemcy zablokują budowę portu w Świnoujściu? Dr Chocian: „To zaburza logikę transportową RFN”

Zaledwie osiem kilometrów w linii prostej od uzdrowiska Ahlbeck ma powstać port kontenerowy o gigantycznej skali. Zbudowany zgodnie z planem, byłby jednym z największych na Morzu Bałtyckim o przepustowości dwóch milionów standardowych kontenerów rocznie. Dla porównania w Hamburgu jest ich prawie dziewięć milionów.

Uznam postrzega siebie jako oddalony wakacyjny raj

— pisze „Zeit”. Burmistrzowie z wyspy chcą zapobiec budowie.

Jedynym problemem jest to, że praktycznie nie mogą nic z tym zrobić. Port ma powstać w Świnoujściu. Miasto znajduje się również na Uznamie, ale nie po niemieckiej stronie wyspy, tylko po polskiej. A rząd w Warszawie nie wydaje się być zbytnio zainteresowany opinią Niemców na temat swoich planów

— podkreśla niemiecka gazeta.

Kiedy plany portu stały się znane, w 2018 roku, początkowo tylko grupa lokalnych mieszkańców zajmowała się się sprawą. Większość z nich to emeryci, zorganizowani w inicjatywie obywatelskiej o nazwie „Lebensraum Vorpommern”.

Żmudnie badali polskie plany budowy, zebrali tysiące podpisów, wstrząsnęli burmistrzem, także rządem landu – i zdobyli dwóch europosłów jako zwolenników

— czytamy.

Europosłowie „zlecili wykonanie ekspertyzy na temat możliwych skutków funkcjonowania portu. Od północy, według raportu, wzdłuż sąsiedniej wyspy Rugii, ruch statków mógłby wzrosnąć o 50 procent. Port ma powstać częściowo w rezerwacie przyrody (…). Trudno sobie wyobrazić, jak taka budowa może mieć ‘minimalny wpływ na środowisko’, jak stwierdziło zapytane polskie Ministerstwo Infrastruktury” – pisze „Zeit”.

W międzyczasie rząd Meklemburgii-Pomorza Przedniego zwrócił się więc do Polski o włączenie do procedury zatwierdzania. Jest to obowiązkowe zgodnie z traktatami międzynarodowymi i dyrektywami UE.

Nie było jednak odpowiedzi na pismo wysłane pod koniec lutego

— informuje tygodnik.

Spór z Polską pojawiłby się w nieodpowiednim momencie”

Spór z Polską pojawiłby się w nieodpowiednim momencie

— zauważa ‘Zeit”. Po latach oszukiwania sąsiedniego kraju swoją polityką wobec Rosji i poparciem dla gazociągu Nord Stream 2, premier Manuela Schwesig próbuje teraz ograniczyć szkody. I rozszerzyć stosunki gospodarcze ze wschodnim sąsiadem”.

Niemiecka część Uznamu „jest już bardzo różna od polskiej” – pisze gazeta. W Ahlbecku, Heringsdorfie i Bansin „w centrum uwagi znajdują się wczasowicze szukający ciszy, spokoju, naturalnych wydm i uroku starych willi”. W Świnoujściu kompleksy hotelowe „wyrastają ponad korony drzew, wzdłuż promenady migają budki z fast-foodami i centra handlowe. W nocy dudnią dyskoteki na plaży”.

Janusz Żmurkiewicz, który już sześć razy był wybierany na prezydenta Świnoujścia, na pytania „Die Zeit” „w kilku mailach nakreśla swoją wizję miasta. Przemysł i turystyka powinny rozwijać się w równym stopniu. Chce, by port stawał się ‘coraz większy’. Gospodarka morska już teraz stanowi najważniejszą część dochodów podatkowych. I chce ją jeszcze bardziej zwiększyć”.

Obawy Niemców nie są nowe, pisze Żmurkiewicz; podobna krytyka pojawiała się już przy budowie terminalu LNG. Ale: „Nie miało to żadnego wpływu na liczbę odwiedzających, mimo że teraz lądują tu ogromne statki z gazem”.

Niemcy – daje nam między wierszami znać burmistrz – zawsze narzekają

— pisze „Zeit”.

Ani spółka portowa, ani miasto Świnoujście nie chcą odpowiadać na pytania, kiedy rozpocznie się budowa i jak duży będzie naprawdę port.

Warszawskie Ministerstwo Infrastruktury twierdzi, że bardzo poważnie traktuje „aspekt środowiskowy” portu kontenerowego i przygotowuje odpowiedni przegląd. Czy Meklemburgia-Pomorze Przednie będzie zaangażowana? Rzecznik ministerstwa nie odpowiedział na to pytanie.

tkwl/PAP

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułBartosz Kwolek: Zostałem znów wybrany i będę mógł pokazać się na mistrzostwach świata
Następny artykułProjekt ustawy o dodatkach do źródeł ciepła w wykazie prac rządu