A A+ A++

Antyklerykalna obsesja? Posłowie Lewicy najwyraźniej czerpią inspiracje z działalności niesławnego IV Departamentu, chcąc donosić do sanepidu na proboszczów parafii, w których – zdaniem polityków Lewicy – łamane są przestrzegania obostrzenia dot. limitu wiernych podczas Mszy św. „Skupisko ludzi to skupisko ludzi” – mówiła Agnieszka Dziemianowicz-Bąk. Dlaczego więc z taką samą gorliwością nie nawoływali do zaprzestania protestów Marty Lempart?

CZYTAJ RÓWNIEŻ:

— Onet wysłał reporterów do kościołów, by sprawdzili przestrzeganie obostrzeń. Wiernych liczyła też Lewica. Zareagowali internauci. KOMENTARZE

— Wolne żarty! Lewicowy Hołownia chce zaostrzyć restrykcje: „Trzeba potraktować Kościół jako budynek”. Jaki ma „pomysł”?

— Troska w stylu Lewicy. Posłowie chcą kontroli w kościołach. Siarkowska: Chyba zapomnieli o podstawach demokratycznego społeczeństwa

— Polityk Lewicy wyłamuje się z partyjnej linii ws. wielkanocnych obostrzeń. „Nie widzę w tej chwili potrzeby zamykania świątyń”

Lewica chciałaby zamknąć świątynie!

Od soboty 27 marca do 9 kwietnia obowiązuje nowy limit osób w miejscach kultu religijnego – dopuszczalna jest jedna osoba na 20 m kw. przy zachowaniu odległości minimum 1,5 m. W świątyniach i obiektach kultu religijnego obowiązkowe jest też zakrywanie ust i nosa, z wyłączeniem osób sprawujących kult.

Agnieszka Dziemianowicz-Bąk (Lewica) przypomniała na konferencji prasowej w Sejmie, że Lewica apeluje o zamknięcie kościołów w czasie trzeciej fali epidemii.

Tak jak zamykane są hotele i restauracje tak samo świątynie powinny zostać zamknięte, bo wirus nie rozróżnia (miejsca zgromadzenia), skupisko ludzi to skupisko ludzi

— mówiła Dziemianowicz-Bąk.

Zdaniem posłów Lewicy limity, które miały obowiązywać w kościołach często nie są respektowane. Na konferencji wyświetlili zdjęcia z kilka kościołów w Polsce, gdzie w czasie niedzielnych mszy świętych licznie przybili wierni.

Śmiszek chce donosić na proboszczów

Wiceszef klubu Lewicy Krzysztof Śmiszek mówił, że widok wypełnionych kościołów świadczy o braku szacunku do wprowadzonych przez rząd obostrzeń.

To kompromitacja państwa, to kapitulacja państwa, które nie potrafi poradzić sobie z jedną z większych instytucji w Polsce jaką jest Kościół katolicki

— stwierdził Śmiszek.

Mówił – wskazując na zdjęcia ze mszy świętych – że w wielu miejscach w Polsce np. w Warszawie, Łodzi, Krakowie, Pajęcznie, Olsztynie czy Działoszynie kościoły stały się „jakimś eksterytorialnym miejscem, w którym nie obowiązują przepisy, w których można gromadzić się tłumnie i zarażać siebie i innych”

W związku z tym składamy zawiadomienia do sanepidów w całej Polsce tam, gdzie doszło do naruszeń, tam gdzie ktoś się czuł ponad prawem, gdzie ktoś zlekceważył takie wartości jak zdrowie publiczne czy życie współobywateli

— powiedział Śmiszek.

Podkreślił, że nikt nie jest wyłączony spod działania prawa. Mówił, że rząd powinien umieć wymusić na Kościele katolickim albo zamknięcie świątyń albo restrykcyjne przestrzegania obostrzeń.

Okazuje się, że w tych wielu miejscach doszło do złamania prawa, doszło także do możliwości zakażenia się na wielką skalę, dziesiątki czy setki osób zgromadzone w jednym miejscu to jest bomba z opóźnionym zapłonem

— mówił Śmiszek.

Obostrzenia na czas świąt Wielkanocnych

W piątek przewodniczący KEP abp Stanisław Gądecki zaapelował o przestrzeganie aktualnego limitu uczestników zgromadzeń religijnych, o zachowywanie dystansu społecznego, zakrywanie ust i nosa oraz dezynfekcję dłoni i respektowanie zasad higieny w obiektach sakralnych.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: Episkopat zabrał głos ws. obostrzeń dot. kościołów. Abp Gądecki: „Człowiek jest nie tylko ciałem, ale także duszą. Trzeba pamiętać…”

W poniedziałek rzecznik resortu zdrowia podczas konferencji prasowej podziękował episkopatowi i Kościołowi za organizację nabożeństw w Niedzielę Palmową z zachowaniem zasad sanitarnych.

CZYTAJ TAKŻE: Jest wspólne stanowisko szefa MZ i Episkopatu. Czy kościoły pozostaną otwarte? „Tylko nasze odpowiedzialne podejście do walki z epidemią…”

Niedziela Palmowa przebiegała w reżimie sanitarnym”

— podkreślił. Zaznaczył jednocześnie, że „były wyjątki, tak jak wszędzie”.

W dyskontach, innych miejscach zdarzają się ludzie nieodpowiedzialni, jednak w większości kraju widać było, że reżim sanitarny został utrzymany, za co należą się gorące podziękowania”

— dodał.

Rzecznik MZ wyraził nadzieję, że Święta Wielkanocne także odbędą się w reżimie sanitarnym.

Aby nie trzeba było przedłużać obostrzeń, które w tej chwili w naszym kraju obowiązują”

— ocenił

CZYTAJ WIĘCEJ: Przestrzeganie limitu wiernych w kościołach. Rzecznik KEP tłumaczy ważne kwestie! „To zadanie gospodarza”; „Episkopat nie jest superrządem”

kpc/PAP/wPolityce.pl

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułPortugalia. Obowiązkowa kwarantanna dla przybywających z Polski
Następny artykułPolicja Jelenia Góra: Ruszyły szczepienia policjantów w Jeleniej Górze.