Dzisiaj, 6 czerwca (15:58)
Sprawa uiszczenia opłaty za sakrament małżeństwa od lat wzbudza wśród Polaków skrajne emocje. Jedni uważają, że cenny są zbyt wygórowane, inni z kolei wychodzą z założenia, że „skoro wszyscy tyle dają, to nie wypada inaczej”. Jedna z internautek opisała swoją historię, kiedy podczas płacenia za ślub doszło do bardzo nieprzyjemnej sytuacji z udziałem księdza.
Zacznijmy od tego, że w teorii ślub kościelny może zostać udzielony bezpłatnie, gdyż ksiądz ma obowiązek kapłański udzielania sakramentów bez pobierania opłat. Jednak w praktyce sakrament małżeństwa jest płatny i w tym celu słowo “opłata” ukryta jest najczęściej za sformułowaniem “darowizna na kościół”.
Rzecz jasna, nie istnieją z góry przyjęte i oficjalnie zatwierdzone cenniki, ale w rzeczywistości udzielenie ślubu przez duchownego to wydatek od tysiąca złotych w górę.
Dziennik Fakt opisał historię pewnej kobiety, która na jeden z grup na Facebooku podzieliła się z internautami swoimi doświadczeniami podczas płacenia księdzu za udzielenie sakramentu małżeństwa.
Czytaj także: Świecka komunia. Trend alternatywnego przyjęcia rośnie w siłę
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS