A A+ A++

Poniedziałkowy mecz z Węgrami na Stadionie Narodowym będzie pierwszym występem Matty’ego Casha przed polską publicznością. Selekcjoner Paulo Sousa zapowiedział, że obrońca Aston Villi wystąpi w nim od pierwszej minuty. Swoje rady do Casha za pośrednictwem mediów przekazał były reprezentant Polski Ludovic Obraniak, który był w podobnej sytuacji, gdy po otrzymaniu polskiego obywatelstwa wchodził do kadry Leo Beenhakkera, a następnie Franciszka Smudy.

Zobacz wideo
To może być nowa gwiazda reprezentacji Polski. “Euforia wśród kibiców”

Obraniak radzi Cashowi. “Teraz zachowałbym się inaczej”

– Jedną z najważniejszych rzeczy, których Cash musi unikać, to alienacja, chowanie się w pokoju, unikanie częstego kontaktu z innymi kadrowiczami – mówił Obraniak w rozmowie z WP SportoweFakty. – Czasem jest ku temu pokusa, ja tak miałem, po prostu ze strachu. Oczywiście wszystko wynika z braku znajomości języka. Teraz myślę, że to unikanie kontaktów było jednym z moich podstawowych błędów – przyznawał.

– Teraz zachowywałbym się inaczej. Wręcz szukał tego kontaktu, cały czas kręcił się wokół innych piłkarzy, wokół całej ekipy. Jak mówię, ja czasem “bezpieczniej” czułem się za zamkniętymi drzwiami, bo bałem się, że w grupie coś nie zrozumiem, coś źle wyjdzie… Cash powinien też znaleźć, że tak powiem, mentora, kogoś, kto wprowadzi go do zespołu. Ja takiego miałem, bo też nie było jednak tak, że ciągle siedziałem sam, w tym pokoju. Ja zawsze mogłem liczyć na pomoc Krychowiaka – zaznaczał 34-krotny reprezentant Polski. 

Dudek pod ogromnym wrażeniem reprezentanta Polski. “Potężna różnica”

Zaskakująca rada Obraniaka. “Przekaż mu, jeśli możesz” 

Były zawodnik Lille i Bordeaux wśród wszystkich rad dla Casha wyróżnił jedną, za to bardzo nietypową. – Przekaż mu, jeśli możesz, żeby obejrzał dokumentalny film o polskiej reprezentacji walczącej na mistrzostwach świata w 1982 roku: “Mundial. Gra o wszystko” Michała Bielawskiego. Mnie ten film wbił w fotel i uświadomił tak wiele rzeczy – powiedział Obraniak do dziennikarza WP SportoweFakty Piotra Koźmińskiego.

Więcej treści sportowych znajdziesz na Gazeta.pl

– To dzieło otworzyło mi oczy, dobitnie pokazało, czym reprezentacja Polski jest dla Polaków. Że tu nie chodzi tylko o piłkę, o strzelenie gola czy udaną akcję. Trudna historia kraju sprawiła, że kadra była czasem ostoją. Jak właśnie w 1982 roku, gdy rządzili komuniści, gdy wiadomo, co się wtedy wydarzyło… A w tle stanu wojennego reprezentacja robiąca furorę na mundialu. To wspaniały film, który pokazuje wiele aspektów, również pozasportowych. Mnie to bardzo poruszyło. Bo to coś, czego nie da się łatwo wychwycić, nie będąc stąd, nie chodząc do polskiej szkoły. Wtedy zrozumiałem, dlaczego Boniek mnie nie chciał. On uważa, tak sądzę, że to rodzaj polskiej wspólnoty. Krwi, historii, języka, że to trzeba czuć, że musisz być tym przesiąknięty. Jeśli Cash obejrzy ten film, to zrozumie jeszcze lepiej wiele spraw – tłumaczył były pomocnik reprezentacji Polski.

Mecz Polska – Węgry odbędzie się w poniedziałek 15 listopada o 20:45. Relacja na żywo na Sport.pl.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułRed Notice pobił rekord oglądalności na Netflixie mimo krytyki
Następny artykułKilka tysięcy osób na granicy. Białorusini sprowadzają olbrzymie grupy