A A+ A++

Drewniana ściana ma wiele wcieleń. W zależności od tego jaki kolor i wzór wybierzemy, uzyskamy we wnętrzu zupełnie odmienny efekt. Ocieplający dekor brzozy, rozjaśniające wnętrze bielone deski, a może drewniane puzzle w różnych kolorach? To my decydujemy, czy okładzina ścienna będzie subtelnym tłem aranżacji, czy jej pierwszoplanową gwiazdą.

Autor: housemarket.pl 27 lipca 2020 13:26

Ściana z dekorem drewnianym pasuje do różnego typu pomieszczeń – sprawdzi się w kuchni, sypialni, salonie czy przedpokoju. Możemy ją zamontować pionowo lub poziomo, wyróżnić jedną ze ścian lub stworzyć ozdobny pas w postaci lamperii. Drewnianą ścianę stworzymy nie tylko przy pomocy naturalnych desek. W uzyskaniu wymarzonego efektu pomogą nam też płytki, tapety czy panele ścienne.

Odporne na kuchenne eksperymenty

Aby optycznie rozjaśnić małe wnętrze, dobierzmy białe albo pastelowe dodatki do drewnianej ściany. Pamiętajmy również, by w pomieszczeniu ograniczyć się maksymalnie do 3 rodzajów drewna, ponieważ większa różnorodność może przytłoczyć i sprawić wrażenie chaosu. Jeśli więc w meblach kuchennych mamy drewniane blaty, postarajmy się by były one spójne z podłogą.

Otoczenie wpływa na sen

Drewniana ściana najczęściej gości za wezgłowiem łóżka. Jeśli jednak panele zamontujemy na ścianie sąsiadującej z posłaniem, zasypiając będziemy mogli podziwiać ocieplający wnętrze brzozowy dekor. Jako uzupełnienie tej aranżacji świetnie sprawdzą się beżowe dodatki lub takie w kolorze głębokiej zieleni. W przytulnej sypialni nie może zabraknąć także jasnych zasłon, które wprowadzą do wnętrza intymny klimat.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułLejla i inne psy potrzebują naszej pomocy!
Następny artykułSzef sędziów: to Pedersen do wykluczenia, a powtórka 9. wyścigu w czwórkę. “Okradli nas z punktów”