Oblał kobietę kwasem, wciągnął do auta i uderzał młotkiem. Miał sznur i folię

Prokuratura podaje, że ofiara próbowała się bronić. Wtedy mężczyzna zaatakował młotkiem, zadając ciosy w głowę i ramiona. Ponownie spryskał twarz kobiety, jak się później okazało, kwasem lakierniczym. Po skrępowaniu rąk i zaklejeniu ust ruszył samochodem pod znajdujący się niedaleko kościół. Tam ponownie uderzał żonę młotkiem. Ranna kobieta broniła się dalej, aż wreszcie udało jej się uciec z pojazdu i poprosić o pomoc postronne osoby. 39-latek uciekł, ale chwilę później już został zatrzymany przez policjantów. 

Zasłaniał się niepamięcią

Poszkodowana została przewieziona do szpitala. Ma oparzenia I i II stopnia twarzy i dłoni. 

– Z wstępnej opinii sądowo-lekarskiej wynika, że obrażenia, jakich doznała, naruszyły czynności narządów jej ciała na czas powyżej siedmiu dni i naraziły ją na ciężki uszczerbek na zdrowiu – przekazuje prok. Wawryniuk. 

39-latek dostał zarzut usiłowania zabójstwa. Przyznał się do ataku, ale nie złożył wyjaśnień. Podczas przesłuchania przedstawił inną wersję wydarzeń, zasłaniał się też niepamięcią. 

Prokurator zawnioskował do sądu o trzymiesięczny areszt tymczasowy dla zatrzymanego. 

Przestępstwo usiłowania zabójstwa zagrożone jest karą pozbawienia wolności na czas nie krótszy od lat 8, karą 25 lat pozbawienia wolności albo karą dożywotniego pozbawienia wolności.

***

Na jednym z parkingów na Witominie w Gdyni w niedzielę 39-letni mężczyzna miał oblać swoją byłą żonę kwasem. Jak podało Radio Gdańsk, napastnik następnie wciągnął ofiarę do samochodu i zadał jej kilka ciosów młotkiem. Najprawdopodobniej mężczyzna chciał pozbawić kobietę życia, bo w samochodzie miał przygotowaną folię i sznur. Świadkowie słyszeli, że podczas ataku groził pozbawieniem życia.

Nieoficjalnie: zazdrość motywem napaści

Na miejsce przyjechali wezwani przez świadków policjanci i zatrzymali 39-latka. Mężczyzna był trzeźwy. Według relacji funkcjonariuszy nie stawiał oporu podczas zatrzymania. Ranną kobietę przetransportowano do szpitala. Według nieoficjalnych informacji powodem napaści miała być zazdrość.

CZYTAJ TAKŻE: Czy wnukowie Lecha Wałęsy znajdą się w więzieniach?

We wtorek zatrzymany ma zostać doprowadzony do prokuratury, gdzie najprawdopodobniej przedstawiony zostanie mu zarzut usiłowania zabójstwa.