A A+ A++

Dzięki akcji pana Grzegorza okoliczni emeryci nie muszą już cierpieć głodu. “To jest Pan Wiesław, Pani Jadwiga, Pani Maria i kilkanaście innych osób, których skromne emerytury odzierają z godności. Dlatego właściciel baru Do Syta mówi Im, że u niego szyld nie jest tylko reklamowy. Naprawdę można się najeść, zamówić barszcz, mielone albo jedno i drugie z surówką w dodatku. Do syta. Bez nerwowego szukania pieniędzy w pustym portfelu. Bez wstydu. Bo wstydem jest to, że tak wielu osób dziś nie stać na ten ciepły posiłek każdego dnia. Pan Grzegorz mówi, że do niego takich osób zagląda coraz więcej” — tłumaczy dziennikarka.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułZnamy zwycięzców w konkursie „Chleb Dożynkowy”. Wyróżnienie otrzymało KGW Zabłocie (gmina Biała)
Następny artykułJesienny zaciąg opolskiej policji. Ślubowanie złożyło 17 nowych funkcjonariuszy. ZDJĘCIA