W sobotę w całym kraju w życie weszły nowe obostrzenia epidemiczne; zamknięte są m.in. duże sklepy meblowe i budowlane, a także salony fryzjerskie i kosmetyczne. Ponadto wprowadzono też nowe limity osób w handlu i miejscach kultu. Obostrzenia obowiązują do 9 kwietnia.
Rzecznik rządu w rozmowie z TVP1 podkreślał, że “obostrzenia w ogóle zostaną z nami na dłuższy czas, kwestia jest ich zakresu”. Przyznał, że decyzją, która zapadnie po świętach Wielkiej Nocy będzie kwestia m.in. dotycząca ponownego uruchomienia żłobków i przedszkoli.
– Nie wykluczam, że obostrzenia nawet w tym zakresie, co teraz, mogą z nami zostać dłużej niż do 9 kwietnia – powiedział Müller i dodał, że jest to zależne od dynamiki zachorowań i zachowania obywateli w okresie przedświątecznym i tuż po Wielkanocy.
Nowe obostrzenia
Od minionej soboty rząd wprowadził nowe, zaostrzone zasady bezpieczeństwa. Mają one obowiązywać przez 2 tygodnie. Rząd zdecydował o zamknięciu wielkopowierzchniowych sklepów meblowych i budowlanych, galerii handlowych i sklepów. W placówkach handlowych i innych punktach wielkopowierzchniowych wprowadzono nowy limit osób – 1 os. na 20 mkw. (do tej pory było to 1 os. na 15 mkw.).
Od 27 marca w kościołach wprowadzono nowy limit wiernych – 1 osoba na 20 mkw. Zamknięto także salony fryzjerskie oraz kosmetyczne. Żłobki i przedszkola również zostały zamknięte (wyjątkiem będą rodziny medyków i służb, które otrzymają opiekę nad dziećmi). Rodzice nadal będą mogą korzystać z zasiłku opiekuńczego.
Wszystkie obiekty sportowe, które nie przyjmują zawodowych sportowców także zostały zamknięte.
Czytaj też:
Dlaczego zamknięto salony fryzjerskie i kosmetyczne? Nie chodzi o reżim sanitarnyCzytaj też:
Wielkanoc w domach zamiast w kościołach? Jasne stanowisko prymasa
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS