A A+ A++

Na początku bieżącego tygodnia notowania ropy naftowej zwyżkują – po słabym rozpoczęciu poniedziałkowej sesji, cena tego surowca odbiła się w górę i zakończyła wczorajszą sesję na plusie, a dzisiaj rano kontynuuje wzrost. Stronie popytowej sprzyjają obawy związane z podażą ropy naftowej, które pojawiły się z zupełnie innych kierunków niż można byłoby przypuszczać jeszcze kilka dni temu. Po pierwsze, tragiczne trzęsienie ziemi w Turcji miało przełożenie m.in. na tamtejszy sektor naftowy. O ile Turcja nie jest istotnym producentem ropy naftowej, to jest ważnym punktem przeładunkowym surowca na linii wschód-zachód. Terminal eksportowy Ceyhan, odpowiadający za transport 1 mln baryłek ropy naftowej dziennie z Azerbejdżanu m.in. do krajów zachodnich, został zamknięty, na razie w dniach 6-8 lutego.

Po drugie, problemy z wydobyciem pojawiły się także w Norwegii. Spółka Equinor podała bowiem, że ze względu na problemy techniczne z systemem chłodzenia, zmuszona została wstrzymać wydobycie ropy naftowej na polu Johan Sverdrup Phase 1, odpowiadającym za produkcję 535 tys. baryłek ropy dziennie. To największe pole naftowe na Morzu Północnym. O ile należące także do tej spółki pole Johan Sverdrup Phase 2 produkuje ropę bez zakłóceń, to odpowiada za produkcję jedynie 185 tys. baryłek ropy dziennie.

Pewna doza optymizmu pojawiła się także w kontekście popytu na ropę naftową. Arabia Saudyjska podwyższyła ceny sprzedaży swojego surowca do odbiorców w Azji na marzec – i to pierwsza podwyżka od pół roku. Taki ruch może świadczyć o tym, że Saudyjczycy spodziewają się wzrostu popytu na ropę naftową z Chin.

ZŁOTO

Cena złota delikatnie w górę.

Po gwałtownej ubiegłotygodniowej przecenie, notowania złota w tym tygodniu się stabilizują, a wręcz delikatnie odbijają w górę. Obecnie cena kruszcu wynosi ok. 1885 USD za uncję. Stabilizacja notowań złota to efekt wyhamowania ruchu wzrostowego na amerykańskim dolarze.

Na razie odbicie notowań złota jest mizerne, co świadczy o potencjale do dalszych zniżek cen kruszcu. Niemniej, wydaje się jasne, że póki co jest zbyt wcześnie, aby oceniać perspektywy dla cen złota na ten tydzień. Wszystko za sprawą faktu, że ostateczny bilans jest w rękach przedstawicieli Rezerwy Federalnej.

Wczoraj Janet Yellen, była szefowa Fed, powiedziała, że jej zdaniem jest szansa na uniknięcie głębszej recesji w USA ze względu na coraz niższą inflację oraz siłę gospodarki amerykańskiej, w tym dobre dane z amerykańskiego rynku pracy. Jednak obecnie inwestorzy czekają już na kolejne wypowiedzi przedstawicieli Fed w bieżącym tygodniu – już dziś zaplanowane wystąpienie ma Jerome Powell, aktualny prezes Fed.

Im bardziej jastrzębia polityka monetarna Fed, tym lepiej dla amerykańskiego dolara i tym gorzej dla złota. Scenariusz jastrzębi jest jednak w dużym stopniu uwzględniony w cenach. O ile więc perspektywa krótkoterminowa dla notowań złota pozostaje słaba, to już w średnio- i długoterminowej perspektywie oczekiwania są lepsze.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułDrink-bar na komendzie? Policjant, który zginął w wypadku, był pijany
Następny artykułPrzygoda z dinozaurami