Już w 2023 r. dostawali komunikaty na poziomie zarządów i informacji giełdowych o globalnym trendzie przesuwania funkcji i procesów biznesowych oraz operacyjnych do Azji ze względu na rosnące w Europie Środkowej koszty pracy. Prawdopodobnie, gdyby nie wojna za naszą wschodnią granicą, największym beneficjentem tych zmian byłby ukraiński rynek pracy. Pamiętajmy, że pierwsze decyzje optymalizacyjne w branży IT zapadły już w 2022 r.: wówczas mówiło się o redukcji nadstanu osobowego z okresu pandemii. W kolejnym roku nastąpiło już radykalne zaciśnięcie pasa i wszyscy w branży przestali mieć wątpliwości, że trend radykalnej transformacji w IT utrzyma się również w kolejnym roku.
Mimo wszystko mamy jakąś czarną serię. W tym samym dniu co Aptive Services, 200 osób w swoim poznańskim oddziale zwolnił Infosys, jeden z największych podmiotów w branży IT.
Infosys kapitałowo ma najsilniejsze konotacje z Indiami. Możliwe więc, że wpina się strategicznie w trend, o którym wspomniałam, czyli tzw. offshoring prostszych procesów w zakresie ITO i BPO do krajów azjatyckich, które oferują wykwalifikowanych absolwentów wyższych uczelni technicznych i ekonomicznych, płynnie posługujących się angielskim, bardzo ambitnych, zmotywowanych i zdecydowanie gorzej opłacanych niż ich koleżanki i koledzy w Europie.
Pamiętajmy, że rokroczny wzrost kosztów pracy i wysoki koszt standardowych świadczeń pozapłacowych w Europie Środkowej spowodowały, że na poziomie biznesowym kwestionuje się już konieczność ponoszenia pełnego kosztu pracodawcy w okolicach 10 tys. zł za osobę, która wprowadza faktury i monitoruje płatności w systemie SAP. Do tego dochodzą rosnące koszty infrastruktury biurowej, technicznej i kadry zarządczej. Tym samym wraca trend, który kilkanaście lat temu odwróciły inwestycje w naszym regionie, czyli sięganie po znacznie tańszych specjalistów z Azji, a tym samym tranzycje procesów biznesowych i technologicznych.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS