O tym, jak w pewną niedzielę po południu wielką sensację wzbudził na Tumskiej… koniosamochód. Był tu na zakupach

Z inicjatywy Komisji Europejskiej od roku 2000 obchodzony jest Dzień bez Samochodu. Nic w tym dziwnego, bo wynalazek panów Carla Benza i Gottlieba Daimlera jednocześnie ułatwia i utrudnia nam życie. 

Podobno stojąc w korkach, tracimy 14,6 mln zł dziennie, 321 mln zł miesięcznie i ponad 3,8 mld zł rocznie. Liczby te robią niesamowite wrażenie i trzeba przyznać, że zdecydowanie uzasadniają ideę ograniczenia ruchu samochodów. 

Wydawać by się mogło, że w przedwojennym Płocku problemów z samochodami prawie nie było. Jednak staranna lektura ówczesnej prasy wskazuje, iż nawet wtedy pojawiały się kontrowersje. „Dziennik Płocki” z 30 listopada 1928 r. donosił: 

Reakcja

0%0Pozytywnie0%0Neutralnie 0%0Negatywnie

Twoje emocje

0%0Lubię to!

0%0Super0%0Ekscytujący 0%0Ciekawy0%0Smieszny0%0Smutny0%0Wściekły0%0Przerażony0%0Szokujący0%0Wzruszający0%0Rozczarowany0%0Zaskoczony

Co sądzisz?

0%0Prawda0%0Manipulacja0%0Fake news

0

0Ulub

Oryginalne źródło ZOBACZ