Administratorem danych osobowych zbieranych za pośrednictwem serwisu internetowego jest Bomega sp. z o.o. KRS:0000841054, NIP: 9112034523; REGON: 386056613. Dane są lub mogą być przetwarzane w celach oraz na podstawach wskazanych szczegółowo w polityce prywatności (np. realizacja umowy, marketing bezpośredni). Polityka prywatności zawiera pełną informację na temat przetwarzania danych przez administratora wraz z prawami przysługującymi osobie, której dane dotyczą. Szybki kontakt z administratorem: adres poczty elektronicznej: [email protected]
Choć papieska wizyta fizycznie ogranicza się do stolicy Demokratycznej Republiki Konga, to dotrze ona jednak nawet do odległego buszu, mówi Radiu watykańskiemu o. Alojzy Szczeponek SVD, który ponad 30 lat służył w tym afrykańskim kraju. Werbista przyznaje, że długo się przygotowywano do tego wydarzenia i może mieć ono bardzo ważne znaczenie.
Krzysztof Dudek SJ – Watykan
Misjonarz wspomina, że ten ogromny kraj jest niezwykle zróżnicowany. Zamieszkuje go ok. 350 plemion. Pomimo wielkich bogactw naturalnych większość ludności żyje w ubóstwie. Kongijczycy mają jednak wewnętrzną radość, która pozwala cieszyć im się nawet z małych rzeczy – zapewnia o. Szczeponek.
Będą śledzić pielgrzymkę nawet w najbardziej odległych zakątkach
„Wiele dróg jest niestety nieprzejezdnych. Nie ma do dzisiejszego dnia drogi z południa na północ, która byłaby całkowicie przejezdna; podobnie ze wschodu na zachód. Oni sobie radzą. Mają w wioskach wiele akumulatorów czy agregatów prądotwórczych. W większości tych wiosek jest jakiś odbiornik telewizyjny i to często nie jeden. Sieć telefoniczna dociera praktycznie wszędzie. Będą mogli więc śledzić pielgrzymkę Papieża nawet w tych najbardziej odległych zakątkach tego kraju.“
W przypadku Konga często mówi się o potrzebie pokoju nie tylko ze względu na wojny z rebeliantami lub grupami wyzyskującymi bogactwa naturalne. O. Szczeponek zaznacza, że również różnice plemienne mają duże znaczenie i są źródłem konfliktów.
Dużo zależy od rządzących
„Chrześcijanie i katolicy są bardzo otwarci. Oni nie chcą tych konfliktów zbrojnych. Cały czas się modlą o pokój, naprawdę cały czas. W czasie mojego pobytu w Kongu przez te lata często była zanoszona modlitwa o pojednanie, o pokój. I teraz ta wizyta Papieża może w tym bardzo pomóc, ale to zależy głównie od rządzących. Niestety [politycy] w wielu wypadkach nie patrzą na problemy najbiedniejszych i nie zależy im specjalnie na tym, żeby kraj mógł się troszeczkę szybciej rozwijać. Bo kraj się rozwija, ale bardzo wolno. Papież przynosi tę prośbę, wielką prośbę o pojednanie, o pokój w całym kraju. I jeżeli te serca będą otwarte bardzo na tę jego prośbę i wezwanie, to pokój, pojednanie może szybko nastąpić.“
When you login first time using a Social Login button, we collect your account public profile information shared by Social Login provider, based on your privacy settings. We also get your email address to automatically create an account for you in our website. Once your account is created, you'll be logged-in to this account.
Nie zgadzam sięZgadzam się
Etykieta logowania społecznościowego
When you login first time using a Social Login button, we collect your account public profile information shared by Social Login provider, based on your privacy settings. We also get your email address to automatically create an account for you in our website. Once your account is created, you'll be logged-in to this account.
Nie zgadzam sięZgadzam się
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS
Używamy cookies i podobnych technologii m.in. w celach: świadczenia usług, reklamy, statystyk. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień Twojej przeglądarki oznacza, że będą one umieszczane w Twoim urządzeniu końcowym. Pamiętaj, że zawsze możesz zmienić te ustawienia. Szczegóły znajdziesz w Polityce Prywatności.ZgodaPolityka prywatności
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS