Nie raz i nie dwa wypominano mi, iż krytykując Kościół atakuję tak naprawdę ogół wiernych. Jest to oczywista bzdura, gdyż w swoich (dość zresztą lakonicznych) wpisach odnoszę się wyłącznie do INSTYTUCJI, a nie do wspólnoty. I tak samo jest z resztą społeczeństwa, która wyraźnie rozgranicza pomiędzy jednym a drugim:
Z najnowszego badania CBOS wynika, że 47 proc. Polaków wypowiada się z dezaprobatą o działalności Kościoła katolickiego. Od poprzedniego pomiaru we wrześniu br. znowu wyraźnie pogorszyły się opinie o działalności Kościoła katolickiego. Są one teraz najgorsze od 1993 roku, kiedy to po raz ostatni zarejestrowano wyraźną przewagę negatywnych ocen funkcjonowania tej instytucji nad pozytywnymi.
Wielokrotnie wypowiadałam się o umierającym w Europie – a także w Polsce – chrześcijaństwie, porzucającej religię młodzieży, spadku szacunku dla Kościoła Rzymskokatolickiego. Oceniam tę instytucję dość negatywnie i cieszy mnie, że nie jestem w tej opinii odosobniona.
Teraz Wasza kolej się wypowiedzieć. Jak oceniacie kler? Czy szanujecie duchowieństwo? Przestrzegacie nakazów i zakazów doktryny? Czy bez Kościoła byłoby – pardon: będzie – w XXIszym wieku gorzej? Czy polskie społeczeństwo wciąż jest katolickie? Jeśli nie, to co jest tego przyczyną? Jeśli tak, to jak się to objawia?
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS