A A+ A++

Prezes Ostrowskiego Zakładu Ciepłowniczego przekonuje, że znacząca podwyżka cen za ogrzewanie jest konieczna, bo drastycznie wzrosły koszty związane z zakupem praw do emisji CO2, węgla, gazu, a także opłaty dotyczące biomasy. Proponowana przez OZC podwyżka ma sięgać 87%. Aby mogła wejść w życie, musi zostać zaakceptowana przez Urząd Regulacji Energetyki. Na razie URE nie odpowiedziało ostrowskiej spółce.

Wracamy do tematu poruszonego podczas kwietniowej sesji Rady Miejskiej Ostrowa Wielkopolskiego. Jednym z najważniejszych spraw omówionych w trakcie posiedzenia była planowana podwyżka cen za ogrzewanie dostarczane przez Ostrowski Zakład Ciepłowniczy. W trakcie obrad padły słowa, że może to być nawet wzrost cen o 102%. Okazuje się, że we wniosku złożonym przez OZC do Urzędu Regulacji Energetyki widnieje nieco inny pułap.

Mowa o złożonym około miesiąc temu dokumencie, z którego wynika, że podwyżka miałaby sięgnąć 87%. – Obowiązująca taryfa jest aktualna do 1 maja. Jeżeli wniosek nie zostanie zatwierdzony przez URE, nadal będzie obowiązywała stara taryfa – wyjaśnia w rozmowie z Telewizją Proart Mariusz Bolach, prezes Ostrowskiego Zakładu Ciepłowniczego. – Mamy nadzieję, że urząd skłoni się i przyzna nam te 87% podwyżki cen ciepła, bo widzimy, że w Polsce ceny ciepła bardzo szybują do góry. Są ciepłownie, w których ceny poszły w górę o 300% – dodał.

Przyczyn tak wysokiej podwyżki za ogrzewanie, którą zaproponowali przedstawiciele ostrowskiej spółki ciepłowniczej, jest co najmniej kilka:

  • rosnące koszty praw do emisji CO2,
  • drastyczne podwyżki cen węgla,
  • wyższe ceny gazu,
  • podwyżki kosztów związanych z biomasą.

O przedstawionych różnicach w cenach poszczególnych surowców opowiedział prezes OZC-u. Szczegóły w materiale wideo.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułTrzaskowski: W Warszawie przebywa ok. 300 tys. uchodźców
Następny artykułNowoczesne myśliwce nad Ukrainą. Rosja sięgnęła po Su-57