A A+ A++

Krzysztof Ołdakowski SJ – Watykan

Zdaniem ojca Giacomo Costy encyklika podejmuje trzy ważne kroki na drodze refleksji nad współczesnością. Najpierw stara się opisać sytuację, w której żyjemy aktualnie, następnie dokonuje głębokiej interpretacji faktów i w końcu wskazuje konkretne rozwiązania.

Wezwanie do braterstwa nie jest jedynie słownym apelem, ale jest konkretne i wymaga gestów. Punktem wyjścia dla encykliki była wiara. Nie przypadkowo właśnie przypowieść o Dobrym Samarytaninie stawia nas w perspektywie pozwalającej dojrzeć godność każdego człowieka oraz zadanie wsparcia i troski o każdą osobę.

„Politycy powinni raczej podejmować odpowiedzialność za budowanie ludu, w którym każdy odnajdzie swoje miejsce, będzie dowartościowany. W tym kontekście szczególnie ważnym jest słowo „lud”, które Papież pogłębił już w innych swoich tekstach. To z pewnością słowo klucz w tym obszarze, słowo wyprowadzające z dwuznaczności, o której Papież mówi na początku tego rozdziału – powiedział Radiu Watykańskiemu o. Costa. – Tworzyć lud to nie to samo, co uprawiać populizm. Populistą jest ten, kto wykorzystuje lud jedynie, aby otrzymać od niego aprobatę dla swoich poczynań, podczas gdy działanie na rzecz ludu opiera się na miłości, która buduje relacje braterstwa. Ona cechuje tego, kto oddaje się służbie budowania ludu, w którym godność każdego jest szanowana, we wspólnocie, w której ludzie nie są jedynie udziałowcami, zebranymi razem dla osiągnięcia korzyści, ale są naprawdę braćmi i siostrami.“

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułMagistrat chce rozładować kolejki. Sprawy w urzędzie załatwimy też po południu
Następny artykułKształcenie w czasach pandemii. Politechnika Łódzka rozpoczyna rok akademicki